REKLAMA

Najwyżej oceniana atrakcja Szczecina trafiła do specjalisty. Diagnoza: musi schudnąć

Najlepiej oceniana atrakcja Szczecina, czyli puchaty kot Gacek, mieszkaniec ulicy Kaszubskiej w stolicy województwa zachodniopomorskiego, do tej pory swój stały kąt miał pod jednym ze szczecińskich sklepów. Jego nagłe zniknięcie wywołało poruszenie, okazało się, że przebywa w placówce Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, gdzie przeszedł szereg badań, z których wynika, że Gacek musi zgubić kilka kilogramów.

kot gacek musi schudnac
REKLAMA

Do 2020 roku Gacek był po prostu uroczym, bezdomnym kotem, który zawsze wracał do swojego legowiska przy ulicy Kaszubskiej. Zwierzaka rozsławił krótki reportaż lokalnego portalu wSzczecinie, w którym jego wieloletnią historię opowiedziała pracowniczka sklepu, gdzie Gacek miał swoje stałe lokum. Od tej pory kot stał się nie tylko celebrytą, ale i najlepiej ocenianą atrakcją Szczecina - w Google oceniony został przez niemal 4 tysiące osób na 5 gwiazdek.

REKLAMA

Nic zatem dziwnego, że gdy zniknął, zapanowało poruszenie. Na szczęście okazało się, że Gacek, dzięki inspektorom szczecińskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, trafił do domu tymczasowego, a następnie na badania, gdzie okazało się, że zwierzak musi przejść na dietę.

Reportaż o kocie Gacku

Kot Gacek musi schudnąć

Szczecińskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, które przejęło Gacka, poinformowało, że kot przeszedł już kompleksowe badania w Przychodni TOZ i trafił do domu tymczasowego. Wyniki badań wykazały, że ogólna kondycja zwierzaka jest w normie, a prócz leczenia stomatologicznego i zniwelowania bolesności w stawach, Gacek będzie musiał niestety przejść na dietę, by schudnąć 4-5 kg.

Post o Gacku na profilu TOZ-u
REKLAMA

Mimo dobrych chęci, poczynania TOZ-u spotkały się z falą hejtu. Hejterzy krytykowali prawdopodobnie to, że kot został złapany i sugerowali, że jest przetrzymywany w klatce. Autor posta dodał, że po wielokrotnych próbach zabezpieczenia kota, TOZ zdecydował się poinformować o fakcie dopiero teraz, gdyż nie chciał promować się na szczecińskim celebrycie oraz zaapelował do internautów i internautek:

I prosimy wszystkich, nie tylko mieszkańców Szczecina, ale i całej Polski - mijacie każdego dnia mnóstwo kotów w potrzebie, niektóre są tuż pod Waszymi oknami. Nie są sławne, ale też potrzebują tak samo opieki i pomocy. Zamiast tracić energię na kłótnie i skupiać się na jednym kocie - można zrobić coś dobrego dla wielu potrzebujących kotów w Waszej okolicy

- podsumował TOZ.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA