„Możesz zagrać w filmie Marvela, jeśli przestaniesz trzymać swoją dziewczynę za rękę”. Kristen Stewart o okrutnej poradzie
Kristen Stewart jest właśnie w Wenecji, gdzie promuje nowy obraz „Seberg”, w którym wciela się w nowofalową aktorkę Jane Seberg. Z tej okazji ukazał się właśnie artykuł w brytyjskim wydaniu magazynu Haarpers Bazaar, w którym aktorka opowiada o dotychczasowym przebiegu swojej kariery, planach na przyszłość, a także pewnej radzie, którą otrzymała kilka lat temu.
Aktorka zauważa, że odkąd zmieniło się jej podejście do wywiadów, ludzie coraz częściej zadają pytania o jej życie personalne oraz kwestie związane z jej orientacją seksualną. Młodej Amerykance to jednak zupełnie nie przeszkadza.
Aktorka stwierdziła, że cieszy się, że swoją otwartością może zachęcić innych do większej swobody w rozmowie na temat orientacji seksualnej i być swego rodzaju wzorem dla innych. Przyznaje jednak, że nie zawsze tak było. W rozmowie z Sophie Elmhirst wspomina:
Autorka artykułu zdradza, że aktorka wydaje się dziś niemal rozbawiona tym faktem.
Aktorka zdała sobie sprawę, że próbując nie rozmawiać na takie tematy wcale nie chroni swojego życia personalnego, tylko je rujnuje.
Autorka artykułu oraz komentatorzy zwracają uwagę, że wymiana zdań dotycząca Marvela najprawdopodobniej nie pochodziła od nikogo z wytwórni, a stanowiła raczej „przyjacielską radę” kogoś z kręgu Stewart. Nie da się wprawdzie ukryć, że we wcześniejszych latach podobne zachowania wielokrotnie miały miejsce, a nieheteronormatywni aktorzy czy aktorki starali nie afiszować się ze swoją orientacją. Jednak w ostatnich latach sytuacja się zmienia.
Warto zwrócić też uwagę na to, że samo Studio Marvela wprowadza osoby nieheteronormatywne do Marvel Cinematic Universe. Wiemy już, że Valkyria będzie biseksualna (w „Thor: Love and Thunder”), a w projekcje „The Eternals” pojawi się pierwsza otwarcie homoseksualna postać.