REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy /
  3. Muzyka

Kylie Minogue w filmie "San Andreas"

Kylie Minogue, jedna z największych gwiazd australijskiej muzyki, właśnie ogłosiła, że wystąpi w filmie. Co ciekawe, zaprezentuje się w obrazie noszącym dość intrygujący tytuł "San Andreas". Czyżby ktoś porwał się na szaleńczy pomysł ekranizacji serii gier z cyklu "GTA"?.

14.06.2014
12:18
Kylie Minogue w "San Andreas"
REKLAMA

Moja pierwsza myśl była właśnie taka - w końcu zbieżność tytułów i nazw miast nie może być przypadkowa, prawda? Cóż, okazuje się, że jednak: "Może". Nie zmienia to jednak faktu, że jest to news bardzo intrygujący - będzie to bowiem dopiero trzeci film, w którym wystąpi piosenkarka, która swoją karierę zaczęła w australijskiej telenoweli "Neighbours" ("Sąsiedzi").

REKLAMA

Kylie Minogue wystąpi u boku The Rocka, znanego mięśniaka, sportowca, kulturysty, i okazjonalnego aktora (grał, między innymi, w wyjątkowej kaszanie "Doom" - która brzmiała jak ekranizacja kultowej gry komputerowej, i - niestety - właśnie nią była), The Rocka. Wszystko wydało się za pośrednictwem twitterowego konta tego jegomościa, na któro wrzucił on wspólne zdjęcie z wokalistką:

REKLAMA

Zdjęcie podpisane jest cytatem z utworu "My Girl" ("Moja Dziewczyna"), wylansowanego w latach '50-tych przez wokalną grupę The Temptations, oraz powitaniem piosenkarki/aktorki wśród grupy aktorów występujących w filmie. Sam film zaś ma mieć niewiele - poza tytułem, oczywiście - wspólnego z grą komputerową. Zdecydowanie nie będzie opierać się na kradzieży aut i łobuzowaniu; "San Andreas" to podobno film katastroficzny, w reżyserii Brada Peytona, znanego między innymi z filmu "Podróż Na Tajemniczą Wyspę", w którym główną rolę grał również The Rock. Film opowiadać będzie o historii strażaka (grać go będzie Dwayne "The Rock" Johnson) i jego żony (w tej roli znana z "Małych Agentów" Karla Guigno), którzy spieszą na ratunek z Los Angeles do San Francisco, w którym - po trzęsieniu ziemi - uwięziona znajdować się będzie ich córka. Rola Kylie jest na razie nieznana, ale została potwierdzona. Będziecie oglądać?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA