Reżyser Guillermo del Toro jest jednym z najbardziej utalentowanych twórców ostatnich lat. Wiele z tego wynika z jego ogromnego talentu w prezentowaniu pięknych dla oka obrazów. Jednak jego prawdziwy talent kryje się w umiejętności wplecenia ich w bogatą historię, gdzie bohaterowie wydają się równie żywi. Jeśli nie widziałeś jego tegorocznego hitu - Pacific Rim, prawdopodobnie powinieneś. Tymczasem warto popatrzeć również na to dzieło, który uczynił go taką gwiazdą.
Całą akcję obserwujemy z perspektywy Ofelii. Po śmierci jej ojca, matka zdecydowała się na trudne małżeństwo z Kapitanem Vidal, bezwzględnym oficerem Armii generała Franco. Kobieta w zaawansowanej ciąży przeprowadza się do fortecy, w której stacjonuje jej mąż. Ofelia zaś żyje w świecie baśni i legend, które cały czas czyta i które częsciowo zajmują się jej prawidłowym wychowaniem. Mercedes, pracowniczka służby pokazuje Ofelii labirynt Fauna - tajemniczą starożytną ruinę, której celu i pochodzenia nikt nie jest do końca pewny.

Tymczasem, komunistyczni partyzanci wciąż utrzymują swoje pozycje w lesie i stają się coraz to większą solą w oku ciągle słabnących faszystowskich władz. Rzeczywistość hiszpańskiej wojny domowej odbija się również na dziewczynce. Pewnej nocy przychodzi do niej mała wróżka i prowadzi ją do labiryntu, gdzie czeka na nią... prawdziwy Faun. Ma dla niej trzy zadania do wykonania przed pełnią księżyca, żeby mogła stać się pełnoprawną magiczną księżniczką.

Jest to zarówno znakomity dramat wojenny, jak i baśń skonstruowaną w mistrzowski sposób. Czy baśniowe elementy historii są tylko wytworem wyobraźni dziewczynki, czy też są prawdziwe? Film nigdy nie daje na to satysfakcjonującej odpowiedzi, ale "Faunowi nie można ufać" , jak powiedziała Mercedes. Światy nachodzą na siebie nawzajem i granice mogą zdawać się cienkie.
Labirynt... łączy w sobie najlepsze tradycje dziecięcej fantastyki. Jest tutaj trochę Tajemniczego Ogrodu, szczypta Alicji w krainie czarów i wielu innych. I równocześnie udaje się stworzyć warunki do prawdziwie dorosłych rozmyślań nad istotą wyobraźni i spojrzenia na historię Hiszpanii. W tej dziedzinie niestety nie wszystko jest tak jak należy. Żołnierze generała Franco to po prostu bezwzględne potwory, a komunistyczni partyzanci są herosami bez skazy - wszyscy bez wyjątku - wierność historii wymagałaby nieco większej różnorodności.
Najbardziej imponująca jest umiejętność, z jaką reżyserowi udaje się sprawić, że Faun, monstrualna żaba, wróżki i prawdziwa, hiszpańska wojna domowa pasują do siebie. Nic nie wygląda, jakby było nie na miejscu. Doskonałe użycie skomplikowanych strojów, rekwizytów i kolorystyki sprawiają, że wszystko jest spójne. Labirynt Fauna to obowiązkowy seans dla każdego lubiącego dobry film. To subtelny dramat, skonstruowany jak dziecięca fantastyka. I być może nie jest to film dla najmłodszych - ale każdy, kto żywił kiedykolwiek sympatie do podobnych historii poczuje się natychmiast jak w domu. Jeśli jakimś cudem nie miałeś jeszcze okazji go zobaczyć - teraz jest na to najlepszy czas - film do zobaczenia za darmo na VOD.pl