Liga sprawiedliwości dopiero dotarła do kin, a w komiksach już się dzieli. W dodatku Aquaman gdzieś wsiąkł
Liga sprawiedliwości dzieli się na naszych oczach. Superbohaterowie, którzy byli opoką mieszkańców uniwersum DC, stworzą cztery nowe zespoły. W dodatku w żadnym z nich nie ma Aquamana, który w tym roku jako jedyny członek Justice League będzie podbijał Hollywood.
DC ogłosiło swoje plany związane z serią komiksową Liga sprawiedliwości. Już w maju wróci wiele dawno niewidzianych postaci. Pojawi się też kilka nowych twarzy, których do tej pory w barwach Justice League nie oglądaliśmy.
Nadchodzi koniec sprawiedliwości.
W nowych komiksach wydawnictwa DC zaplanowanych na ten rok powstaną aż cztery nowe drużyny. Poprowadzą je dotychczasowi założyciele formacji będącej odpowiednikiem Avengersów w uniwersum Batmana i Supermana.
Zmiany rozpocznie miniseria, która będzie kontynuować wątki z Dark Knights: Metal. W ramach Justice League: No Justice zobaczymy, jak herosi i złoczyńcy łączą siły w obliczu nowego zagrożenia dla Ziemi.
Liga sprawiedliwości: Team Mystery.
Pierwszą z drużyn dowodzić będzie najważniejszy superbohater w portfolio DC, czyli Superman. Ocalałemu z zagłady planety Krypton herosowi partnerować będą inni kosmici. Wśród nich znalazł się Martian Manhunter, który w poprzedniej wersji uniwersum był jednym z założycieli Justice League.
Supermana i Martian Manhuntera będą wspierać nieco mniej znani Starfire, będąca obecnie członkinią Teen Titans oraz stary znajomy, złoczyńca Starro. Co ciekawe, dołączy do nich Sinestro, czyli odwieczny wróg Zielonych Latarni, który ostatnio starł się w komiksach z Człowiekiem ze stali.
Liga sprawiedliwości: Team Entropy
Drugą z drużyn dowodzić będzie Batman, który w komiksach jest de facto przywódcą Ligi sprawiedliwości oraz działającego niezależnie ugrupowania Justice League of America. Jednym z jego sojuszników będzie Lex Luthor, który ze złoczyńcy ewoluował na przestrzeni lat w antybohatera.
Pozostali członkowie Team Entropy to nie mniej zaprawieni w boju wojownicy. Znalazł się wśród nich Deathstroke, który niedawno porzucił swoje dawne życie i brzydzi się zabijaniem oraz kosmita Lobo, ściśle współpracujący od niedawna z Batmanem. Grupę uzupełnia Beast Boy, czyli członek Teen Titans.
Liga sprawiedliwości: Team Wonder
Wonder Woman, która założyła Justice League razem z Batmanem i Supermanem, poprowadzi swoją własną drużynę. W jej skład będą wchodzić najróżniejsi magowie. Waleczną amazonkę będą wspierać Doctor Fate, Zatanna, Raven i demon Etrigan.
Drużyna dowodzona przez Wonder Woman jako jedyna nie ma w swoim składzie żadnego z klasycznych złoczyńców. We wszystkich pozostałych formacjach pojawili się najróżniejsi antybohaterowie i dotychczasowi przeciwnicy Ligi sprawiedliwości.
Liga sprawiedliwości: Team Wisdom
Pozostali dwaj członkowie filmowej Ligi sprawiedliwości - nie licząc nieobecnego w Justice League: No Justice króla Atlantydy, Aquamana - trafili do ostatniego zespołu. Flash i Cyborg będą wspierani przez trzy postaci, z których każda w mniej lub bardziej oczywisty sposób związane jest z nauką.
Trafił tutaj genialny Damian Wayne, czyli syn Batmana i przywódca grupy Teen Titans noszący obecnie miano Robina. Oprócz niego w Team Wisdom pojawi się nowy Atom (Ryan Choi) oraz uwielbiana przez fanów, związana z Suicide Squad wariatka i doktor psychiatrii w jednym, Harley Quinn.
Znamienne jest, że DC jako członka jednej z drużyn Justice League nie wymienia Aquamana.
Wśród członków czterech drużyn zabrakło Arthura Curry’ego. Jego nieobecność jest co najmniej zastanawiająca, bo wszyscy pozostali założyciele formacji w Justice League: No Justice się pojawiają. W dodatku heros, którego pominięto, jest jednocześnie bohaterem jedynego filmu z serii DC Extended Universe mającego premierę w 2018 roku.
To nie może być przypadek. Nie zdziwię się, jeśli Aquaman pojawi się w serii Justice League: No Justice pod koniec jako jedna z niespodzianek. Jeśli zaś ominie go ten event ze względu np. na problemy, z jakimi mierzy się w swojej własnej serii, i tak z pewnością wróci do komiksów w drugiej połowie roku na premierę swojego kinowego filmu.