Katastrofa tego samolotu zmieniła wszystko. SkyShowtime dostarczył piekielnie mocny serial
„Lockerbie: W poszukiwaniu prawdy” to serial oparty na prawdziwej historii, która jest tak zdumiewająca, że co chwila sprawdzałem, że na pewno nie mija się z prawdę. I najgorsze jest to, że jest raczej wierna.

Jest 21 grudnia 1988 roku. Samolot linii Pan American wybucha w powietrzu. Na ziemi, w miasteczku Lockerbie wygląda to jak koniec świata. Nagle niebo robi się jasne, a z góry zaczynają spadać kawałki samolotu. Na pokładzie znajdowało się 259 pasażerów. Lot trwał zaledwie 38 minut.
To wydarzenie wstrząsnęło światem. Śmierć przypadkowych pasażerów i okrutne okoliczności sprawiły, że sprawa zrobiła się bardzo głośna, a naturalny rytm życia „newsa” czy „tematu” medialnego sprawił, że szybko zaczęła cichnąć. Pojawiły się teorie spiskowe, brytyjski rząd, któremu w tamtym czasie przewodziła Margaret Thatcher, wykonał kilka ważnych gestów, ale wiele ruchów okazało się być tylko pozorem działania. Z takim obrotem spraw nie może pogodzić się Jim Swire, angielski lekarz, którego córka leciała nieszczęsnym lotem 103.
Lockerbie: W poszukiwaniu prawdy – opinia
Od pierwszych minut serialu śledzimy walkę Jima Swire’a o prawdę, ale przede wszystkim o konsekwencje. O konsekwencje dla sprawców, o wyciągnięcie wniosków przez państwo, przez linie lotnicze. Mężczyzna nie może pogodzić się ze stratą córki, ale też nie chce, aby największa strata jego życia poszła na marne. Colin Firth, który wciela się w Swire’a w serialu „Lockerbie: W poszukiwaniu prawdy” nie ma łatwego zadania. Musi pokazać człowieka ekstremalnie cierpiącego, który ból zastępuje działaniem.
Firth jest bardzo oszczędny w środkach. Świat wali się na jego oczach, on sam próbuje go jeszcze raz podpalić, a jednocześnie jego gra pozostaje surowa i można powiedzieć, że ten jego grobowy nastrój udziela się całej produkcji. I to działa, bo serial mógłby być bardziej brawurowy. Mamy tu bowiem międzynarodowe śledztwo, naloty bombowe, a nawet spotkanie z libijskim dyktatorem Mu'ammar al-Kaddafim, to cały czas optyka serialu wyznaczana jest przez Swire’a, cierpiącego, zdeterminowanego ojca.
Dla osób, które tej sprawy nie znają, zaskakująca może być jej skala.
I rzeczywiście, ten terrorystyczny akt okazał się być bardzo brzemienny w skutki. Jak w soczewce odbija się w nim dystans, jaki dzieli wielką politykę i pojedyncze ludzkie losy. Wiele z pytań, jakie są w nim zadawane, jest bardzo aktualnych, niestety wnioski, jakie z nich płyną są raczej dołujące. Bo jak może zareagować zwykł obywatel, gdy państwo pozoruje działania związane z bezpieczeństwem? Co może zrobić człowiek, który nie jest w stanie zamknąć swojej żałoby, bo z powodów politycznych nie da się złapać sprawców? Co w ogóle może jednostka, gdy wpada w tryby historii?
Niestety niewiele, choć opowieść o Jimie daje pewną nadzieję.
Aktualnie na SkyShowtime dostępne są 3 odcinki serialu. To produkcja, którą warto obejrzeć, choćby dla Colina Firtha. Ale to po prostu bardzo solidna produkcja, która próbuje ująć całą powagę dramatu, nie zapominając o ofiarach i o tych, którzy do do końca walczyli, aby poznać prawdę.
- Tytuł: Lockerbie: A Search for Truth
- Lata emisji: 2025
- Liczba sezonów: 1
- Twórca: Otto Bathurst
- Aktorzy: Colin Firth, Catherine McCormack, Sam Troughton
- Nasza ocena: 7/10
- Ocena IMDB: 7,5/10
O produkcjach SkyShowtime czytaj w Spider's Web:
- SkyShowtime: najlepsze filmy 2025 roku. Ranking TOP 15
- 2. sezon prequela Yellowstone już jest, ale jeszcze nie w Polsce. Kiedy zobaczymy nowe odcinki serialu?
- Dowiedziałem się, dlaczego kobiety zabijają. I świetnie się przy tym bawiłem
- Mocne polskie wątki w głośnym amerykańskim serialu. Tak wygląda nasze lotnisko
- Uwielbiany serial ze świata Yellowstone zmierza na Netfliksa. Kiedy pojawi się w Polsce?