Łódź Summer Festival dobiegł końca. Mimo że nie pojawiły się jeszcze oficjalne dane na temat tego, ile osób bawiło się na darmowym wydarzeniu w miniony weekend, to można przypuszczać, że pod względem frekwencji łódzki festiwal przebił nawet samego Open'era.

W zeszłym tygodniu odbyła się trzecia edycja darmowego festiwalu Łódź Summer Festival, na którym zgromadziła się pokaźna liczba osób. Nic dziwnego - line-up był w tym roku imponujący. Obok tegorocznych headlinerów, czyli zespołu London Grammar i Shaggy'ego, najwięcej emocji wzbudził Louis Tomlinson, były członek One Direction, który od 2016 roku kontynuuje swoją karierę solową.
Obok headlinerów pojawiły się również polskie i zagraniczne gwiazdy reprezentujące rozmaite gatunki muzyczne, dzięki czemu każdy uczestnik mógł znaleźć coś dla siebie. Fani rapu mieli okazję bawić się do muzyki Bambi, Tribbsa, Okiego i Sobla, z kolei pragnienia miłośników popu zostały zapokojone występami Dody, Mroza czy Ich Troje. Nie zabrakło również czegoś reprezentacji dla fanów rocka - na scenie wystąpili bowiem T.Love, Coma, Kult i Cool Kids of Death.
Łódź Summer Festival: czy padł rekord pod względem frekwencji?
Rok temu w Łódź Summer Festival wzięło udział ponad 200 tys. osób. Jak wyglądała frekwencja w 2025 roku? Oficjalna informacja na temat liczby festiwalowiczów, którzy w miniony weekend odwiedzili Błonia Łódzkie, by bawić się na koncertach swoich idoli, zostanie podana w środę. Mimo to możemy już stwierdzić, że na jednym z koncertów pojawiło się mniej więcej tyle osób, ile podczas całego Open'er Festival.
Zgodnie z informacjami z oficjalnej strony Open'era, w 2025 r., podczas 22. edycji festiwalu, przez 4 dni na terenie Lotniska Gdynia-Kosakowo bawiło się 140 tys. osób. Tymczasem tylko na koncercie Dody bawiło się około 120 tys. osób, o czym poinformowała w mediach społecznościowych sama wokalistka: "Wczoraj zagrałam dla 120 tys. ludzi. Dziękuję Wam za super energię!" - napisała. Z kolei raper Oki opublikował na InstaStories informację, że na jego koncercie pojawiło się około 100 tys. osób.
Szacuje się, że na koncercie Louisa Tomlinsona, który był w zasadzie główną gwiazdą tego wydarzenia, mogło pojawić się ponad 100 tys. osób. Liczba ta najpewniej mogła okazać się dużo większa, gdyby nie to, że organizatorzy przestali wpuszczać ludzi na teren festiwalu. Jak podaje Gazeta.pl, około godziny 21:00 zaczęto informować przez megafony, że maksymalny dopuszczalny limit osób został osiągnięty, w związku z czym wejście na Błonia Łódzkie zostało zablokowane.
Oznacza to, że najprawdopodobniej został pobity nie tylko rekord Open'era, ale również poprzedniej edycji Łódź Summer Festival. Na ten moment oficjalne informacje nie są znane, a bardziej dokładne liczby zostaną podane przez organizatorów już w środę.
O Łódź Summer Festival czytaj w Spider's Web:
- Wielkie gwiazdy na Łódź Summer Festival. Kto wystąpi?
- Fanki kolejkują przed festiwalem w Łodzi. Internauci: cyrk na kółkach
- Doda sprowadziła Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego na ziemię. Jest nagranie
- Łódź Summer Festival mógł zakończyć się katastrofą. Uczestnicy włamali się na teren budowy
- Łódź Summer Festival jeszcze bardziej wypasiony. Ten rok będzie muzyczną petardą