Lorde pojawiła się w Live Lounge Radio BBC 1, gdzie wykonała Don't Tell 'Em, czyli kawałek należący do piosenkarza R&B, Jeremih. Cover Nowozelandki jest wolniejszy i mroczniejszy od oryginału, a wokal Lorde niesamowicie pasuje do tego klimatu. Jeremih może teraz spokojnie używać wersji Lorde na koncertach, ta jest po prostu lepsza.

Młoda piosenkarka udowodniła, że nie tylko potrafi robić świetne własne kawałki, ale także wydobywać to, co najlepsze z utworów innych artystów. Don't Tell 'Em Jeremih nigdy nie robił na mnie specjalnego wrażenia, ale "rythm is a dancer, I need a companion" w ustach Lorde już tak.
Oprócz przeboju od Jeremih, Lorde także w Live Lounge wykonała Yellow Flicker Beat w wersji Kanyego Westa, która brzmi po prostu niesamowicie, znacznie potężniej niż oryginał.