REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. TV

"M jak miłość" zawiesza prace nad serialem w związku ze śmiercią jednego z aktorów

Prace na planie zdjęciowym serialu "M jak miłość" zostały wstrzymane. Decyzja o przerwaniu zdjęć miała związek ze śmiercią jednego z aktorów, który grał w kultowej telenoweli.

05.09.2023
9:48
"M jak miłość" zawiesza prace nad serialem w związku ze śmiercią jednego z aktorów
REKLAMA

Serial "M jak miłość" już niemal od 23 lat przyciąga przed ekrany tysiące Polaków, a widzowie z niecierpliwością czekają na kolejne odcinki kultowej produkcji. Początek najnowszego sezonu naznaczony był jednak przykrą informacją - 27 sierpnia tego roku okazało się, że zmarł Andrzej Precigs, który przez lata wcielał się w rolę ojca Kingi Zduńskiej, granej przez Katarzynę Cichopek. Wskutek smutnego wydarzenia, nastąpiły zmiany w harmonogramie zdjęć i prace nad serialem "M jak miłość" zostały wstrzymane.

REKLAMA

Prace na planie "M jak miłość" zawieszone. Aktorzy chcieli pożegnać Andrzeja Precigsa

Andrzej Precigs, znany i ceniony aktor, który znany jest także z ról w takich produkcjach jak "Belle Epoque", "Na dobre i na złe" czy "Przyjaciółki", 27 sierpnia bieżącego roku zmarł w wieku 74 lat. Na planie zdjęciowym "M jak miłość" pojawił się już w 2000 roku, czyli w momencie rozpoczęcia emisji serialu. W związku z tym zadecydowano, że dzień pogrzebu aktora będzie dniem wolnym od pracy, aby każdy członek obsady i ekipy mógł go pożegnać. Uroczystości pogrzebowe odbędą się dziś, 5 września, o godzinie 12.00 w kaplicy Halpertów na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim przy ul. Młynarskiej 54 w Warszawie, podaje Plotek.

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci Pana Andrzeja Precigsa, aktora związanego z naszym serialem od początku, człowieka wyróżniającego się ciepłem, życzliwością i pogodą ducha. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za możliwość wspólnej pracy przez ponad 20 lat, za wszystkie rozmowy, uśmiechy i wzruszenia. Rodzinie i bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia

- napisano na oficjalnym profilu serialu "M jak miłość".
REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA