Maciej Stuhr to kanał. Tak brzmi nieco humorystyczna nazwa najnowszego projektu znanego, polskiego aktora, który postanowił przenieść sztukę tworzoną wraz ze studentami do internetu.
Na platformie YouTube pojawił się pierwszy film opublikowany przez kanał „Maciej Stuhr to kanał”. Nosi tytuł Milczenie polskich owiec i trwa 35 minut. Jak możemy przeczytać w jego opisie, jest to krótkometrażowa komedia zrealizowana we współpracy ze studentami Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, gdzie Stuhr prowadzi zajęcia.
Maciej Stuhr, zapytany o projekt w rozmowie z WP, opowiadał:
Aktor zapowiedział również, że prawdopodobnie następnym udostępnionym filmem na kanale będzie kolejna z jego produkcji, które stworzył wraz ze studentami podczas zajęć. Zapytany o długoterminowe przeznaczenie kanału na YouTubie, odpowiedział jednak, że nie chce jeszcze ujawniać wszystkich swoich planów.
Jak na początkującego youtubera, Stuhr radzi sobie całkiem nieźle.
W niecałe 6 dni po opublikowaniu pierwszego filmu ten odtworzono już ponad 58 tys. razy, a sam Maciej Stuhr to kanał zyskał 2,2 tys. subskrypcji. Jest to jednocześnie już kolejna inicjatywa aktorska, po osławionym już Uchu Prezesa, która wykorzystuje platformę do publikowania profesjonalnych dzieł aktorskich.
Inicjatywa Stuhra jest szczególnie interesująca, zwłaszcza że użytkownicy mają teraz możliwość oglądania młodych polskich talentów sceny teatralnej, które być może za kilka lat będą świeciły w znanych produkcjach teatralnych, filmowych i serialowych. Już w pierwszym filmie możemy zobaczyć na przykład Elizę Rycembel, która zaliczyła już większy występ w Belfrze, grając u boku swojego nauczyciela, a także w takich kinowych produkcjach jak m.in. Carte Blanche, #Wszystkogra czy Niewinne.