Dostała bana, bo stanęła w obronie Żydów i LGBT. Algorytm Instagrama wyciął właśnie Maffashion [AKTUALIZACJA]
Instagramowy profil Julii Kuczyńskiej śledzi 1,4 mln osób. Najpopularniejszej polskiej influencerce będzie teraz trudno przebić ten wynik, bo serwis należący do Marka Zuckerberga postanowił ją ukarać. Wszystko przez krytykę homofobicznej i antysemickiej wypowiedzi innej modelki. Gdzie tu logika?

Samuela Górska, bo to od niej się zaczęło, stała się w ostatnich dniach słynna dzięki Konfederacji. Partia wrzuciła na swój profil na Twitterze filmik, w którym chwali się swoją zwolenniczką, która „nie chce żydostwa i LGBT” w Polsce. Nagranie wywołało burzę, a także doprowadziło do zakończenia deali z wieloma markami modowymi.
Słowa Samueli Góskiej były krytykowe przez różne mniej lub bardziej znane osoby, m.in. Karolinę Korwin Piotrowską i Mariusza Szczygła. Do grona oburzonych wypowiedzią modelki dołączyła także Maffashion. Jej relacja została po paru godzinach usunięta. Na tym się jednak kara dla Kuczyńskiej nie skończyła.
Instagram usunął relację Maffashion o filmiku Samuelą Górską.
Relacja została usunięta za złamanie regulaminu dotyczącego „mowy lub symboli nienawiści”. Możliwe, że chodziło o przekazanie dalej filmiku, który został oznaczony jako szerzący szkodliwe treści. Algorytm Instagrama wychwycił go i z marszu usunął bez wychwycenia kontestu.
Nie dowierzam, nie pojmuję, nie da się nie zareagować. Napisałam to na story i napiszę tu: WSTYD! — podkreśliła Maffashion. Szafiarka od zawsze wspierała społeczność LGBT, dlatego ukaranie jej za krytykę homofobii jest co najmniej surrealistyczne.

Dopiero od jednej z obserwatorek dowiedziała się, że dostała shadowbana. To jedno z ostrzeżeń i ograniczeń, które narzuca Facebook lub Instagram za złamanie regulaminów serwisów. Wiąże się przede wszystkim z ograniczeniem zasięgów, co dla influencerki wykorzystującej social media jako narzędzie jest poważną konsekwencją. Kolejne przewinienie będzie się wiązało z trwałym usunięciem konta na Instagramie wraz z całą zawartością.
Shadowban (cichy ban) to dla influencerki niemal koniec świata.
I faktycznie, jeśli nie obserwujemy Maffashion, nie da się odszukać jej konta w wyszukiwarce Instagrama – po wpisaniu jej ksywki lub imienia i nazwiska nic się nie wyświetla. Podobnie ma się sprawą z wyszukiwaniem jej zdjęć po hashtagach.

Zupełnie odwrotnie jest, gdy ją już wcześniej śledziliśmy. O ile Instagram nie cofnie shadowbana, trudno jej będzie przyciągnąć nowych użytkowników. To może wpłynąć na jej współpracę z reklamodawcami.
Aktualizacja: Maffashion została zablokowana w wyniku pomyłki
Dzień po publikacji artykułu otrzymałem oświadczenie z biura prasowego Facebooka (firma Marka Zuckerberga przejęła w 2012 roku Instagram za miliard dolarów).
Przedstawiciel serwisu powiadomił, że relacja Maffashion została skasowana w wyniku pomyłki. „Nasz zespół dokładnie sprawdził te materiały i uznał, że nie naruszają one naszych zasad. Chociaż nie dopuszczamy mowy nienawiści na Facebooku lub Instagramie, pozwalamy ludziom przekazywać informacje na ten temat w kontekście krytycznym. Treści zostały już przywrócone, a ograniczenia profilu - usunięte” — powiadomiło mnie biuro prasowe.
* Zdjęcie główne: www.instagram.com/maffashion_official