Maja Staśko ścięła się z byłą członkinią Teamu X. Poszło o walki w klatce
Maja Staśko znów zaczepia. Tym razem chodzi o Lexy Chaplin, influencerką i byłą członkinię Teamu X. Poszło o galę High League, w której w zeszłym roku wzięły udział obie dziewczyny. Maja zarzuciła influencerce, że specjalnie wybrała sobie słabszą przeciwniczkę, zapominając chyba o tym, z kim sama wygrała pojedynek w klatce.
Właściwie to nie wiadomo, o kim bardziej jest głośno – o Lexy, która ostatnio była szeroko komentowana na Twitterze za swoją odklejkę odnośnie relacji damsko-męskich czy o Mai Staśko, która z reguły nie pozwala, aby jej temat choćby przycichł w internecie. W efekcie dostajemy niezłe combo w postaci otwartego konfliktu influencerki i aktywistki, a ten toczy się oczywiście na Instagramie.
Kontrowersje wokół Mai Staśko
Maja Staśko nie daje o sobie zapomnieć. Najpierw dwa lata temu wywołała wokół siebie lawinę kontrowersji podczas słynnego testu zestawu Maty z McDonald’s, rzucając burgerem o podłogę. W 2022 roku wydała książkę "Hejt polski", w której przedrukowane zostały komentarze hejterów aktywistki, a sama publikacja została oceniona przez czytelników i czytelniczki bardzo nisko, czemu wtórowało stwierdzenie, że jest to marnotrawstwo papieru. W tym samym roku feministyczna aktywistka ogłosiła, że zawalczy w oktagonie na High League i Maja po raz kolejny musiała zmierzyć się z negatywnymi komentarzami w jej kierunku.
Mam wielki przywilej, że mogę w ten sposób pozyskiwać pieniądze i uwagę dla szczytnego celu. Nie wyobrażam sobie, żeby tego nie wykorzystać. 20 tys. zł przeznaczę na Fundację Fortior, czyli organizację wsparcia dla mężczyzn po doświadczeniu przemocy. Dzięki tym pieniądzom chłopaki uciekający z toksycznych domów będą mieli mieszkania treningowe. Poza tym 20 tys. zł trafi do Centrum Praw Kobiet – na schronienie dla kobiet po przemocy, które uciekają od swoich oprawców
napisała na Instagramie Maja Staśko.
Wytłumaczyła również, że dzięki walce zdobędzie zasięgi, które pomogą jej w nagłośnieniu innych organizacji, gdzie będzie można uzyskać pomoc psychologiczną, a także podkreśliła, że walka w oktagonie nie jest przemocą, ponieważ "przemoc jest wtedy, gdy nie ma zgody".
Mimo szlachetnych idei, Maja Staśko wsparła organizację, której założycielem jest raper Malik Montana, a, jak sama aktywistka go określiła – seksista, do czego w otwartej dyskusji odniosła się na Instagramie Lexy Chaplin.
Czy to już hipokryzja?
Zdjęcie Lexy, które pojawiło się na profilu High League, skomentowała Maja Staśko, odnosząc się do warunków jej przeciwniczki, która jest mniej doświadczona w walkach, a sama Lexy zamknęła dyskusję, pisząc, że nie chce mieć z aktywistką nic wspólnego oraz w jakikolwiek sposób przyczynić się do promowania jej osoby.
Komentujący szybko jednak wytknęli aktywistce jej walkę z Maszą, byłą przyjaciółką Fagaty, w której to głównie Maja atakowała swoją przeciwniczkę, podczas gdy ta w zasadzie w ogóle się nie broniła, a wręcz dosłownie uciekała przed swoją rywalką w klatce.