REKLAMA

"Man Seeking Woman" to prawdopodobnie najdziwniejszy serial, jaki kiedykolwiek zobaczycie

Współczesne seriale, mimo że flirtujące z wieloma gatunkami i formami, nie przyzwyczajają nas za bardzo do parodii. Ostatnio wszystkich pozytywnie zaskoczył "Galavant", będący mariażem stylu Mela Broksa i humoru znanego ze skeczy Monty Pythona, a tymczasem na horyzoncie pojawił się nowy tytuł, który może spodobać się publiczności lubiącej ten typ absurdalnego humoru. "Man Seeking Woman" to serial komediowy, który naigrywa się z wszelkiego rodzaju filmów romantycznych.

„Man Seeking Woman” to prawdopodobnie najdziwniejszy serial, jaki kiedykolwiek zobaczycie
REKLAMA
REKLAMA

Jeśli uważacie, że jesteście w stanie wymyślić rzecz, która nie pojawi się w przeciągu zaledwie dwudziestu paru minut "Man Seeking Woman", to najprawdopodobniej muszę was rozczarować.

W pierwszym odcinku serialu spotykamy bowiem agresywną trollicę, Adolfa Hitlera na wózku, który wcale nie zginął z własnych rąk pod koniec II wojny światowej, a ma aktualnie ponad 120 lat i czuje się całkiem dobrze czy Baracka Obamę.

„Man Seeking Woman” TV series review

Głównym bohaterem "Man Seeking Woman" jest dwudziestoparolatek, Josh, który nie ma szczęścia jeśli chodzi o związki damsko-męskie. Josh właściwie w ogóle jest nieudacznikiem, choć najtrudniej przyznać mu to przed samym sobą. Jego ostatni długoletni związek zakończył się niepowodzeniem, a mężczyzna nadal nie potrafi się po nim otrząsnąć. Nie ma pracy, samochodu, a mieszkanie wynajmuje z kumplem, którego główną rozrywką jest odświeżanie aplikacji Tinder na swoim smartfonie.

Pewnego dnia Josh namówiony przez swoją siostrę, Liz, postanawia umówić się z jej koleżanką, atrakcyjną blondynką.

Wskutek pewnego nieporozumienia bądź, co też mamy prawo zakładać, zbiorowej próby zniszczenia Joshowi życia albo jego halucynacji, ląduje na randce z... trollicą. Po nieudanym tête-à-tête, chłopak zostaje zaproszony na imprezę do swojej byłej dziewczyny. Wiedziony nadzieją Josh niewiele myśląc, udaje się na zabawę, a tam czeka go... Cóż, tego wam nie zdradzę, ale dodam, że całość wygląda jak szereg naprawdę niefortunnych zdarzeń.

Man Seeking Woman 4"Man Seeking Woman" to specyficzna rozrywka, która nie spodoba się każdemu, ale na pewno znajdzie wielu swoich amatorów, którzy będą zachwyceni niecodziennymi sytuacjami, w jakich postawieni zostają bohaterowie.

Serial prezentuje specyficzny, naprawdę absurdalny humor, który spodoba się nam tylko, wtedy jeśli przyjmiemy założenie – tu wszystko może się zdarzyć. W przeciwnym razie brak logiki, niestandardowe wydarzenia, reakcje bohaterów i wybory, przed którymi zostają postawieni, wydadzą nam się zupełnie bez sensu.

A mimo że faktycznie po obejrzeniu odcinka ma się ochotę krzyknąć – to doprawdy głupkowate i odjechane – "Man Seeking Woman" ogląda się wcale nieźle.

Man Seeking Woman 3
REKLAMA

Nie jestem całkowicie przekonana, czy wszystko jest tu na właściwym miejscu, ale jako entuzjastka humoru Mela Brooksa czy tego, który wyszedł spod ręki grupy Monty Pythona, stwierdzam, że warto sięgnąć po kolejne epizody tego serialu. Jestem ciekawa, jak twórcy pokierują dalszymi losami Josha, zwłaszcza, że w trakcie pilotażowego odcinka życie naszego głównego bohatera zostaje wywrócone do góry nogami.

Jeśli podobał wam się "Truman Show" i uwielbiacie gagi z filmów z Leeslie Neesenem, "Man Seeking Woman" jest dla was. To niezła komedyjka-parodia, którą można włączyć, kiedy naprawdę potrzebujecie się odmóżdżyć. Jest śmiesznie, a czy nie o to po prostu chodzi?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA