REKLAMA

Na TikToku śmiga nowy viral. 11-latka chwali się, że ma na sobie rzeczy za kilkadziesiąt tysięcy

Stylizacja za ponad 58 tys. funtów jest dla 11-letniej Moo Abraham tym, czym dla nas komplet dresowy i naprędce narzucona kurtka, kiedy wychodzimy z domu do pobliskiej Żabki po mleko do kawy. Dlatego niewiele było trzeba, aby filmy, na którym dziewczynka wycenia swój strój stał się viralem na TikToku. Internauci krytykują sposób wychowania nastolatki, a matka broni córkę, twierdząc, że to inwestycja w wartościowe przedmioty.

Na TikToku śmiga nowy viral. 11-latka chwali się, że ma na sobie rzeczy za kilkadziesiąt tys. funtów
REKLAMA

Jedną z popularnych form na platformie TikTok są krótkie nagrania, które polegają na tym, że prowadzący łapią ludzi na ulicy i pytają, ile kosztuje ich stylizacja. Na celowniku zwykle są ci respondenci, którzy mają na sobie luksusowe stroje i dobrane do nich równie drogie dodatki, ponieważ tego typu filmy cieszą się ogromną popularnością. Nie inaczej było w przypadku Moo Abraham - 11-letnia dziewczynka zapytana o koszt swojej biżuterii i innych akcesoriów, bez zająknięcia i z uśmiechem na twarzy opowiadała o bajońskich sumach, które wydała na swoją stylizację.

REKLAMA

Filmik z 11-latką stał się viralem na TikToku. Dziewczynka wyceniła swoją stylizację na niemal 60 tys. funtów

Moo Abraham, nazywana na TikToku "córką miliardera", jest dzieckiem Emily i Adama Abrahamów, założycieli londyńskiego sklepu z używanymi towarami luksusowymi o nazwie Love Luxury, który kupuje i sprzedaje luksusowe produkty, takie jak torebki, zegarki i biżuteria. Nagrania z popularną nastolatką pojawiają się na kanale Love Luxury; na jednym z nich zostaje złapana przez reportera, który pyta Moo o koszt jej stylizacji. Okazało się, że dziewczynka ma na sobie niemal 60 tys. funtów, a to koszt wyłącznie biżuterii.

Na kanale Love Luxury znajdują się również filmy, na których Moo jest obecna na londyńskim Fashion Weeku, a także podczas zakupów z matką, która decyduje się kupić mężowi w prezencie luksusowy samochód lub prywatny odrzutowiec. Nie jest pewne, czy przedmioty, które ma na sobie dziewczynka, należą do niej, lub czy w ogóle znajdują się w sklepie jej rodziców. Pewnym jest natomiast, że Moo Abraham wywołała wśród internautów sporo kontrowersji - w komentarzach wytykali m.in. sposób wychowania nastolatki, podkreślając, że niektórzy nie mają nawet pieniędzy, by się ogrzać.

O rewelacjach z TikToka przeczytasz także w innych artykułach na łamach Spider's Web:

Emily Abraham natomiast zaprzeczyła, jakoby jej córka była rozpieszczona, ponieważ nie może mieć wszystkiego, czego chce. Uważa, że członkowie jej rodziny to normalni ludzie, którzy ciężko pracowali na to, by być w miejscu, w którym są.

Pozwalamy córce inwestować w rzeczy, o których wiemy, że są dobrymi inwestycjami. Jeśli chce przeznaczyć swoje niewielkie zarobki lub kieszonkowe na jakiś przedmiot, to kiedy będzie starsza, ten przedmiot nadal będzie będzie wart trochę pieniędzy. Muszę też powiedzieć, że koszty życia są coraz większe i jesteśmy tego bardzo świadomi, ale jednocześnie, jeśli ciężko pracowaliśmy na to, co mamy, nie ma powodu, dla którego nie mielibyśmy móc się dzielić naszymi doświadczeniami życiowymi

- podsumowała.
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA