Dziki Zachód nie jest już taki dziki. Oto najlepsze współczesne westerny
W czasie całej swojej historii westerny wielokrotnie się już zmieniały. Dzisiaj nie napotkamy w nich honorowych bohaterów w stylu Johna Wayne, a i na niejednoznacznych moralnie rewolwerowców a la Clint Eastwood trudno trafić. Pejzaż gatunku wygląda zupełnie inaczej niż kiedyś, ale w jego ramach wciąż powstają interesujące tytuły.
Wiadomo: najlepsze współczesne westerny to te od Quentina Tarantinow - "Django" i "Nienawistna ósemka". Od ich powstania minęło jednak już całkiem sporo lat i nie są specjalnie reprezentatywne dla tego, co dzisiaj dzieje się w gatunku. Na poniższej liście znajdziecie więc filmy, które zadebiutowały od 2018 roku. Wykorzystują różne style i poetyki, ale wszystkie potrafią pochłonąć widza bez reszty.
Najlepsze współczesne westerny
W najlepszych współczesnych westernach Dziki Zachód jawi nam się inaczej niż kiedyś. Jego mity są najczęściej dekonstruowane, wywracane na lewą stronę. Jawią się niczym wyrzuty sumienia, bo nie ma tu celebracji przemocy i toksycznych zachowań. Twórców interesują zupełnie inni bohaterowie - pogubieni, nieodnajdujący się w nieprzyjaznej rzeczywistości.
Więcej o nowych westernach poczytasz na Spider's Web:
Bracia Sisters
Nie dajcie się zwieść nazwisku głównych bohaterów. Bracia Sisters to prawdziwe zabijaki. Mężczyźni, którzy wyrośli na Dzikim Zachodzie i zachłysnęli się całą jego przemocą. Teraz jeden ciągle pije i na każdą zniewagę odpowiada strzałem. Natomiast drugi dojrzewa do tego, aby się wreszcie ustatkować. Kiedy dadzą się zwieść gorączce złota i ruszą tropem jednego z poszukiwaczy, dojdzie do prawdziwego starcia światopoglądowego.
Film dostępny na Amazon Prime Video i Rakuten TV.
Pierwsza krowa
Co to są za kowboje, którzy zamiast do siebie strzelać, wolą piec ciasteczka? Żadni, ale o to właśnie w "Pierwszej krowie" chodzi. Mamy tu do czynienia z nietuzinkową opowieścią osadzoną w realiach Dzikiego Zachodu. Bohaterowie kradną tytułowe zwierzę brytyjskiemu arystokracie i wypiekane na jej mleku przekąski sprzedają każdemu chętnemu. Okazuje się, że jest na nie całkiem spory popyt.
Film dostępny na TVP VOD, Premiery CANAL+ i Polsat Box Go.
W "Zemście rewolwerowca" napotkamy już bardziej standardowych bohaterów gatunku. To bowiem opowieść o przestępcy, który dowiaduje się, że jego wróg wychodzi z więzienia. Postanawia się więc na nim zemścić. Jeymes Samuel chowa jednak wiele asów w rękawie. Bawi się tu formułą westernu i naszymi przyzwyczajeniami.
Film dostępny na Netflix.
Kowboje to ci dobrzy, Indianie - źli. Prawda? Tak nas John Wayne przecież uczył. Martin Scorsese wykorzystał książkę o początkach FBI, aby to odwrócić. "Czas krwawego księżyca" to oczywiście mieszanka gatunkowa, ale trzonem fabuły staje się wątek zachłanności białych Amerykanów. Gdy na terenie Osagów odkryta zostaje ropa, oni po kolei giną w tajemniczych okolicznościach. Szybko orientujemy się, komu te śmierci są na rękę.
Film na razie można oglądać w kinach. W późniejszym terminie pojawi się na Apple TV+.
Stara szkoła
Rewolwerowiec lata świetności ma tu dawno za sobą. Wraz z córką musi się tu jednak zmierzyć z demonami własnej przeszłości. Kiedy życiu jego najbliższych zagrażają dawni wrogowie, bez zastanowienia chwyta za broń i rusza z 12-latką, aby wymierzyć sprawiedliwość.
Film dostępny na TVP VOD, Player, Amazon Prime Video, Premiery CANAL+, Rakuten TV i Cineman.
Osobiście i podobnie zresztą jak Sam Elliot nie jestem fanem tego filmu. Niniejsza topka nie mogłaby się jednak bez niego obejść, bo został obsypany nagrodami. Jane Campion otrzymała nawet za niego Oscara. Reżyserka trochę w stylu "Tajemnicy Brokeback Mountain" dekonstruuje tu charakterystyczny dla westernu typ męskości. Grany przez Benedicta Cumberbatcha bohater obnaża przed nami swoją emocjonalną stronę, która kryje się pod płaszczem toksycznych zachowań.
Film dostępny na Netflix.
