Premiera drugiego sezonu Narcos już za nieco ponad tydzień. Netflix właśnie udostępnił kolejny trailer nadchodzącej produkcji o końcu kariery narkotykowego bossa, Pablo Escobara.
Narcos jest jednym z najlepszych seriali Netfliksa, jakie do tej pory powstały. W zeszłym roku produkcja opowiadająca o agentach DEA walczących z kartelami narkotykowymi w Kolumbii podbiła serca fanów seriali na całym świecie, a bromance dwóch agentów ścigających Escobara miał w sobie więcej z pierwszego Detektywa, niż drugi sezon produkcji HBO.
Kto zabił Pablo Escobara?
Takim właśnie hasłem Netflix promuje drugi sezon swojego serialu, który zadebiutuje na początku przyszłego miesiąca. Netflix już oficjalnie potwierdził, że nie będzie rozciągał historii Escobara na kolejny sezon i pora pożegnać odtwórcę tej roli, czyli charyzmatycznego Wagnera Moury.
Tym razem jak nigdy dotąd chodzi o to, by gonić króliczka, bo jaki finał ma ta historia, już wiemy - została w końcu oparta na faktach. To, że Pablo w końcu umiera i nie triumfuje w walce z organami ścigania wiadomo z podręczników historii lub chociażby z Wikipedii.
Ogromny spoiler? No nie do końca.
W materiałach promocyjnych serwis VOD podaje nawet “datę śmierci” narkotykowego bossa - 2 września 2016 roku, czyli dzień premiery drugiego sezonu Narcos. Tego dnia, podobnie jak w niemal wszystkich innych produkcjach Netfliksa udostępnione zostaną wszystkie odcinki drugiego sezonu.
Osoby nie znające historii Escobara mogą sprawdzić w Google, jaki miała finał lub… wstrzymać się z tym do premiery drugiego sezonu i poznać zabójcę Pablo dopiero podczas seansu - już za niecałe półtora tygodnia. Twórcy serialu umilają oczekiwanie na kolejny sezon Narcos nowym zwiastunem:
Co dalej z Narcos?
Śmierć postaci Pablo Escobara wcale nie musi oznaczać końca serialu. Skoro zyskał on tylu fanów, to twórcy najpewniej zmienią go w antologię i wezmą na warsztat innych historycznych narkotykowych bossów, ale jak na razie Netflix nie podał żadnych oficjalnych informacji na ten temat.