Natalia Szroeder krytycznie o Kościele katolickim: "Nie lubię go i jestem zła"
Natalia Szroeder jest kolejną gwiazdą, która zdecydowała się w mocnych słowach zdradzić, co myśli o Kościele katolickim. 27-letnia gwiazda nie ukrywa, że choć została wychowana w katolickiej rodzinie, jest zła na instytucję Kościoła katolickiego.
Natalia Szroeder to gwiazda, która raczej w bardzo stonowanym tonie wypowiada się w temacie swoich poglądów. Tym razem bardziej otworzyła się bardziej w rozmowie z "Wprost". 27-letnia artystka podobnie jak chociażby Dawid Podsiadło czy Margaret zdradziła, że ma problem z instytucją Kościoła katolickiego.
Natalia Szroeder otworzyła się w temacie Kościoła katolickiego. "Nie lubię go".
Szroeder nie była co prawda tak wylewna w temacie Kościoła jak Podsiadło, który zdradził, że planuje apostazję, lecz również nie szczędziła mocnych słów.
Wierzę w Boga - to mi daje bardzo dużo spokoju, ale nie wierzę w instytucję Kościoła, nie lubię Kościoła, jestem zła na instytucję Kościoła i jest mi przykro i smutno w związku z jego działalnością albo brakiem reakcji. Jestem zła, bo wychowałam się w katolickiej rodzinie. Chodziliśmy do kościoła, do momentu aż dorośliśmy
podkreśliła Natalia Szroeder w wywiadzie dla "Wprost".
Natalia Szroeder wbija szpilę Telewizji Polskiej
W rozmowie dostało się również Telewizji Polskiej. Piosenkara zdradziła, że nie zgadza się z wartościami, które promuje TVP i nie zamierza występować na żadnych z koncertów organizowanych przez stację.
Bardzo nie zgadzam się z tym, jakie wartości promuje ta stacja, o czym się w niej mówi i w jaki sposób się mówi. Dla mnie to, że wezmę udział w koncercie, choćby zupełnie neutralnym, choćby mówiło się podczas niego niewiele, ale 15 minut po zakończeniu mówi się już dużo więcej i to agresywnie, jest równoznaczne z tym, że ja w jakiś sposób swoją twarzą podpisuję się pod tą narracją. To dla mnie niewyobrażalne i niedopuszczalne- określiła stanowczo piosenkarka
podsumowała Szroeder.