Nie ma wątpliwości, że Natalie Portman to światowej sławy gwiazda. W filmie Brady’ego Corbeta również wcieli się w wielką artystkę, jednak tym razem estrady. Szykujcie się na cekinowo-brokatowy spektakl, którego nie powstydziłaby się nawet Lady Gaga.
Portman wcieli się w Celeste, wschodzącą gwiazdę sceny pop. Akcja filmu rozciągnięta zostaje na kilkanaście lat, począwszy od 1999 roku, aż do teraźniejszości. Historię poznamy oczami bohaterki, która obserwuje także zmiany kulturowe zachodzące w początkach XXI wieku.
Vox Lux - zwiastun:
Celeste poznajemy właśnie w 1999, kiedy wraz z siostrą Eleanor przeżywają tragedię. Dziewczynki komponują piosenkę o swoich doświadczeniach, która ma dla nich funkcję katartyczną, ale jej publiczne wykonanie automatycznie winduje Celeste do statusu gwiazdy. Obraz przedstawi też wydarzenia z 2017 roku, kiedy to bohaterka grana przez Portman ma już 31-lat i jest matką nastoletniej córki.
Za pasem już oscarowy sezon, więc niewykluczone, że będzie to dla odtwórczyni głównej roli drugi rok z rzędu z nominacją w kategorii Najlepsza aktorka pierwszoplanowa. W zeszłym roku walczyła o statuetkę, dzięki swojej kreacji w Jackie.
Samo Vox Lux przywodzi na myśl skojarzenia z rolą Portman z Czarnego łabędzia, ale czy faktycznie tak jest, trzeba się będzie przekonać na ekranie. Obraz wejdzie do dystrybucji w Stanach Zjednoczonych 7 grudnia 2018 roku. Nie wiemy jeszcze nic o polskiej premierze, ale wydaje się to niemal pewne, iż obraz wkroczy także do naszych kin.
Ponadto w obsadzie znaleźli się również Raffey Cassidy (Kraina jutra, Zabicie świętego jelenia), Stacy Martin (Nimfomanka, Pentameron), a także and Jennifer Ehle (Duma i uprzedzenie, Jak zostać królem).
Brady Corbet napisał również scenariusz dzieła. To jego drugi film w roli reżysera. Poprzednim było Dzieciństwo wodza z 2015 roku z Robertem Pattinsonem.