REKLAMA

„Irlandczyk” Scorsese nie trafi do powszechnej dystrybucji kinowej. Ale wiemy, kiedy pojawi się na Netfliksie

Netflix celuje w zdobycie wielu nagród w sezonie Oscarowym. Potrzebuje jednak do tego dystrybucji swoich filmów w kinach. Spór z kiniarzami sprawił jednak, że najważniejsze filmowe nowości Netfliksa często zostaną ograniczone do minimalnej dystrybucji w małych kinach studyjnych. Taki właśnie los spotka „Irlandczyka” Martina Scorsese.

netflix nowości filmowe
REKLAMA
REKLAMA

Ostatni sezon oscarowy przyniósł Netfliksowi największy sukces w karierze, przede wszystkim dzięki „Romie” Alfonso Cuarona. Serwis nie chce jednak, żeby skończyło się takim pojedynczym przypadku. Oscary dla filmów Netfliksa mają się stać normą, dlatego zbliżająca się ofensywa produkcji robi wrażenie nawet na największych przeciwnikach platformy. Zdobycie statuetek Amerykańskiej Akademii Filmowej wymaga spełnienie kilku podstawowych wymagań.

Jednym z nich jest co najmniej siedmiodniowy okres dystrybucji w komercyjnym kinie na terenie hrabstwa Los Angeles. Wielu przedstawicieli branży uważa co prawda, że to zbyt delikatny warunek, ale Steven Spielberg i jego współpracownicy przegrali niedawną batalię z Netfliksem i nie zmieniono zasad. Wszystko to sprawia, że firma przeważnie decyduje się na bardzo ograniczoną dystrybucję. Bez względu na to, czy podoba się to danemu twórcy.

Gorzką pigułkę będzie musiał przełknąć nawet Martin Scorsese. Jego „Irlandczyk” nie pojawi się w większości kin.

Reżyser naciskał na klasyczną dystrybucję, ale Netflix i największe sieci kinowe nie dogadały się co do jej długości. Hollywood Reporter poinformował,  że przedstawiciele serwisu zaproponowali zaledwie dwadzieścia sześć dni dystrybucji kinowej przed premierą filmu na platformie. Amerykańskie kina zwykle zezwalają na 90-dniowy okres dystrybucji (a w przypadku serwisów streamingowych między siedemdziesięcioma czterema a sześcioma dniami). Różnica między obiema stronami była więc olbrzymia. Z tego powodu „Irlandczyk” trafi do ograniczonej dystrybucji w zaledwie garstce studyjnych kin. Żadnego fana filmów nie ucieszy ta wiadomość, bo dzieła tak znanego reżysera powinny być oglądane przez jak największą liczbę widzów. Partykularne interesy znów okazały się jednak ważniejsze od dbałości o widza.

Nowości filmowe od platformy Netflix - kiedy trafią do kin, a kiedy do serwisu?

REKLAMA

To niejedyna produkcja Netfliksa, która wkrótce będzie dostępna na dużym ekranie. Jak donosi portal Deadline, platforma ogłosiła daty premier kinowych najważniejszych swoich filmów. Chodzi m.in. o „Marriage Story” (30-dniowy okres dystrybucji od 6 listopada do 6 grudnia, gdy ma trafić do serwisu), „The Laudermat” Stevena Soderbergha (od 17 września w kinach, od 18 października na Netfliksie), „Dolemite Is My Name” (4 października, 25 października) i „Króla” (11 października, 1 listopada). W ten sposób poznaliśmy też prawdopodobne daty premier takich produkcji jak „Irlandczyk” (27 listopada), „The Two Popes” (20 grudnia), „Earthquake Bird” (15 listopada), „Lost My Body” (29 listopada), „Atlantics” (29 listopada) i „Klaus” (15 listopada).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA