Czy to ten dzień, w którym Netflix stracił pozycję hegemona na rynku VOD? Czy Disney przejął stery, dzięki trzem należącym do siebie platformom? Ktoś mógłby powiedzieć, że trzech na jednego, to wyjątkowo nierówna walka, ale ona od początku nie miała być sprawiedliwa. Tylko, czy Disney+ nie popsuje wszystkiego zapowiedzianą podwyżką cen?
Usługi VOD Disneya (Disney+, ESPN+ i Hulu) mają więcej subskrypcji niż Netflix? Jest ich ponad 221 mln. Czyżby więc doszło do przetasowania w branży i Myszka Miki dzierżyła teraz koronę króla streamingu? Niekoniecznie, bo metodologia koncernu jest dość osobliwa. Jego serwisy są bowiem dostępne w opcji bundle, czyli wszystkie naraz. Użytkownicy, którzy z niej korzystają, są wtedy liczeni kilkukrotnie.
Tam, gdzie Netflix podaje jednego użytkownika, Disney może naliczyć sobie trzech. To jak porównywanie gruszek z jabłkami. Prawdą jednak jest, że w ciągu dwóch kwartałów 2022 roku pierwsza wymieniona platforma straciła mnóstwo subskrybentów (ostatnio był to niecały milion i teraz jest ich niecałe 221 mln), a Myszce Miki ich przybyło. Duża w tym zasługa wejścia Disney+ na nowe rynki (w tym także do Polski). W ostatnich trzech miesiącach dostęp do tego tylko serwisu na całym świecie wykupiło niemal 14,5 mln nowych osób.
Disney nowym królem rynku VOD
Po drugim kwartale 2022 roku liczba użytkowników Disney+ wzrosła do ponad 152 mln. Nowi subskrybenci pochodzą w znacznej mierze spoza USA i Kanady. Z ponad 14 mln zaledwie jakieś 100 tys. to mieszkańcy Ameryki Północnej. Pokazuje to, jak bardzo opłacało się wprowadzić usługę na kolejne rynki. Pomimo ogromnego sukcesu koncern nie zamierza jednak spoczywać na laurach i podąża za ciosem.
Disney zamierza wciąż walczyć o nowych użytkowników. Podczas spotkania z inwestorami koncern zapowiedział bowiem zmiany w swoim najpopularniejszym serwisie streamingowym. W grudniu tego roku ma się pojawić nowy plan subskrypcji z reklamami:
Z nową subskrypcją z reklamami na Disney+ i poszerzeniu abonamentowych opcji w całym naszym streamingowym portfolio, damy naszym użytkownikom więcej możliwości wyboru, aby wyjść naprzeciw ich różnorodnym potrzebom, docierając tym samym do większej liczby osób
- stwierdził Kareem Daniel, członek zarządu Disney Media & Entertainment Distribution.
Nowe ceny Disney+ w USA
Nowy plan subskrypcyjny z reklamami ma kosztować tyle samo, ile do tej pory użytkownicy w USA płacili za podstawowy abonament bez reklam - 7,99 dolarów. Jeśli natomiast nie będą chcieli skorzystać z zapowiadanej opcji będą musieli płacić więcej niż dotychczas - 10,99 dolarów.
Podczas spotkania z inwestorami Walt Disney Company nie podało czy nowy plan subskrypcyjny - a więc i podwyżka cen - pojawi się na innych rynkach. Koncern mówi w tym wypadku jedynie o Stanach Zjednoczonych. Nie wiadomo więc, jak to będzie wyglądało w Polsce.
*Tekst pierwotnie ukazał się 11 sierpnia.