Dziś wieczorem na kanale AMC Polska zadebiutuje drugi sezon serialu „NOS4A2”. Opowieść o tajemniczym wampirze, Charliem Manxie, który porywa dzieci i zabiera je do upiornej krainy na styku życia i śmierci, zwanej Christmasland, przekonała mnie do siebie w pierwszym sezonie. Jak wypada w kolejnej odsłonie?
OCENA
Pierwszy sezon serialu „NOSA42” chwaliłam między innymi za ukazanie postaci wampira w nieco inny sposób, niż ten, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. W drugim sezonie wampir wraca, a do tego przedstawia nam swoją tragiczną historię. W Ameryce nazwaliby to origin story.
Historia w 2. sezonie serialu, którego podwaliny stanowi powieść Joego Hilla, startuje 8 lat po wydarzeniach finału pierwszej serii.
Uwaga, spoilery!
Po tym, jak Vic McQueen (Ashleigh Cummings) podpaliła auto Charliego Manxa (Zachary Quinto), jego samego zaś wpędziła w śpiączkę. Po ośmiu latach Vic jest całkiem inną osobą. Nie wiemy, co z jej marzeniami dotyczącymi szkoły artystycznej. Wiemy natomiast, że razem z chłopakiem, Lou Carmodym (Jonathan Langdon), wychowuje syna, Wayne'a (Jason David).
Widząc młodego McQueena, tajne hasła, które ustala razem z mamą na wypadek spotkania z niebezpiecznym nieznajomym, wiemy od razu, że w tej serii chodzić będzie o duchy przeszłości, szczególnie dręczące Vic. Domyślamy się, że w międzyczasie wcale nie było różowo. Choć Vic i Lou próbują stworzyć stabilny dom dla Wayne'a, to okazuje się nie takie proste.
Po 8 latach na orbicie Vic znowu pojawia się Charlie Manx. Kobieta, jak poprzednio, nie jest w stanie odpuścić. Mimo że jej życie wygląda teraz zupełnie inaczej niż przed laty – ma dziecko, spoczywa na niej wielka odpowiedzialność.
W drugiej serii „NOS4A2” twórcy jeszcze bardziej niż w jedynce skupiają się na dogłębnych portretach głównych bohaterów. Charliego Manxa poznajemy z całkiem innej, bardziej ludzkiej strony. Przez chwilę nawet pojawia się cień sympatii do niego. Vic natomiast, podobnie jak jej ojciec, skręca na niebezpieczną ścieżkę uzależnienia alkoholowego i podejmuje szereg fatalnych decyzji. W tym momencie do akcji wkracza Manx, czego kobieta nie przewiduje – to z kolei wydaje się zbyt naiwne.
Koniec spoilerów!
Druga odsłona serialu „NOS4A2” wymaga sporo cierpliwości od widza.
Historia dobrego tempa nabiera dopiero od około 3. odcinka. Ale niestety nie wciąga tak bardzo jak premierowy sezon. Pewnie dlatego, że straciła nieco na świeżości. Bo wszystko inne – niepokojący świąteczny klimat, dobrze napisane postacie, mądrze rozpisana historia – nadal się tu zgadzają. Łącznie z turbo upiornym Charliem Manxem i neurotyczną Vic, która w roli pogubionej matki po przejściach jest przekonująca bardziej, niż w wersji poszukującej młodej artystki znanej z pierwszego sezonu.