Kojarzycie Obecność i Obecność 2? Jeśli tak i jeżeli filmy wam się podobały, to możecie klasnąć w dłonie. Trzecia część cyklu nadchodzi, ale mam dwie wiadomości: dobrą i złą…
Dobra jest taka, że głównymi bohaterami trzeciej części będzie znane małżeństwo tropicieli złych duchów i demonów Ed i Lorraine Warren (odgrywani przez duet Patrick Wilson i Vera Farmiga).
Zła natomiast to brak Jamesa Wana na stołku reżyserskim. 40-letni Malezyjczyk jest autorem sukcesu Piły, Naznaczonego i dwóch pierwszych części Obecności. Teraz jednak wydaje się, że jest zbyt zajęty reżyserią Aquamana z uniwersum DC. Jest zrozumiałe, że swoich sił chce spróbować w nowym gatunku.
Można z tego wysnuć wniosek, że produkcja Obecności 3 będzie przebiegała równolegle do Aquamana, więc film także powinniśmy zobaczyć w kinach w przyszłym roku, choć to tylko moje domysły.
Za tym, że może to być nieco późniejsza data przemawia premiera horroru The Nun z uniwersum Obecności. Zakonnica z piorunującym spojrzeniem, którą znamy z dwóch poprzednich części, doczeka się własnego filmu w przyszłym roku, więc twórcy najpewniej nie będą chcieli, aby obie produkcje ze sobą konkurowały.
Premiera The Nun zaplanowana jest na 11 lipca 2018 roku.
Filmowcy Obecności mają chyba słabość do „jedenastek”, bo już 11 sierpnia do polskich kin trafi kolejny spin-off, Annabelle: Narodziny zła. Film opowie o samych początkach lalki, w której zaklęta jest tragicznie zmarła dziewczynka albo podszywające się pod nią upiory. W momencie kiedy zaczynamy śledzić jej losy, na scenie pojawią się zakonnica z dziewczynkami z zamkniętego sierocińca.
Czy zakonnica z Annabelle: Narodziny zła będzie „tą” zakonnicą? Wydaje mi się to wielce prawdopodobne.
Jedyne zastrzeżenie jakie mam do filmu, to pozycja reżysera, Davida F. Sandberga, znanego z Kiedy gasną światła. Film swoje zarobił w kinach, ale mojego serca nie podbił. Mam jednak nadzieję, że 3 część Obecności utrzyma poziom poprzednich widowisk. Szkoda byłoby zmarnować taki potencjał.