Obrońcy praw zwierząt oburzeni obecnością zwierzęcia na Oscarach 2023. "Na nagraniu widać, że ośliczka jest przerażona"
95. ceremonia rozdania Oscarów choć nie była tak głośna, jak poprzednia, to jednak obfitowała w kontrowersje. Do tych z pewnością można zaliczyć obecność żywego zwierzęcia w Dolby Theatre - oślicy Jenny, która pojawiła się w filmie "Duchy Inisherin". Prowadzący, Jimmy Kimmel przyprowadził zwierzę na smyczy, co wywołało zaskoczenie i rozbawienie publiczności. Jedna z fundacji zajmująca się prawami zwierząt stanowczo potępiła ten wybryk.
Choć w tym roku nikt nikomu nie przyłożył, tak jak to było podczas ubiegłorocznej edycji, na 95. rozdaniu Oscarów nie brakowało kontrowersji. Chyba najbardziej niecodziennym momentem było przyprowadzenie na smyczy przez Jimmy'ego Kimmela ośliczki - Jenny. Zwierzę pojawiło się w nominowanym do Oscara filmie "Duchy Inisherin", a Jenny możemy zobaczyć na ekranie w towarzystwie Colina Farella.
Żywe zwierzę na 95. ceremonii rozdania Oscarów. Internauci fundacje zwierząt zagrzmieli.
Gdy Jenny pojawiła się w Dolby Theatre, publiczność była nieco rozbawiona, choć i zaskoczona. Na nagraniu, które krąży w sieci widać, że zwierzę niekoniecznie czuje się komfortowo w obecności kamer, błysków fleszy i ogromnej publiczności. Odwraca też głowę w stronę kulisów. W końcu ogromna scena nie jest naturalnym środowiskiem zwierząt.
Oburzeni takim zachowaniem organizatorów Oscarów są obrońcy praw zwierząt. Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! nie kryje złości.
Dziś w nocy odbyła się ceremonia wręczenia Oscarów, najbardziej znanych filmowych nagród na świecie. Nie możemy przejść obojętnie obok jednego zdarzenia, które miało miejsce podczas gali... Jimmy Kimmel, prowadzący galę, w pewnym momencie wprowadził na scenę oślicę Jenny, która pojawiła się w filmie "Duchy Inisherin". Ośliczka miała na sobie kamizelkę z napisem "Wsparcie emocjonalne", a goście byli zachęcani do przytulania zwierzęcia i traktowania jak maskotkę. Na nagraniu widać, że ośliczka jest przerażona i bardzo chce wyjść ze sceny... Nie zgadzamy się na wykorzystywanie zwierząt dla rozrywki i uciechy ludzi
czytamy na Instagramie fundacji.
Internauci krytykują pojawienie się żywego zwierzęcia na Oscarach
Krytycznych opinii nie brakuje też w sieci. Wiele osób na Twitterze potępia zachowanie organizatorów i wytyka wykorzystywanie zwierzaków dla rozrywki. Biedactwo! Hańba wam, Akademio! Oh, ludzie są tak świetni w wykorzystywaniu zwierząt...Tak też wygląda przemoc wobec zwierząt - pisali zdenerwowani internauci.