Te filmy nie mają złych recenzji. Najnowsza część trafiła właśnie na VOD

Miś Paddington zadebiutował w 1958 roku w książce brytyjskiego pisarza Michaela Bonda. Autor na pewno się wtedy nie spodziewał, że stworzył popkulturowy fenomen. Niedźwiadek stał się bowiem bohaterem książek sprzedanych w ponad 35 mln egzemplarzy i przetłumaczonych na ponad 40 języków. Jego przygody doczekały się też licznych adaptacji - najpierw pod postacią seriali animowanych, a teraz trwającej serii filmów aktorskich.

Na wielkim ekranie tytułowego misia "Paddingtona" mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć w 2013 roku. Powiedzieć, że film przypadł widzom do gustu, to jak nic nie powiedzieć. Zakochały się w nim nie tylko dzieci, ale też dorośli. I to ci najbardziej wybredni, bo produkcja przez jakiś czas cieszyła się 100 proc. pozytywnych recenzji (obecnie ma ich niewiele mniej, bo 96 proc.) na Rotten Tomatoes. Sequel był więc nieunikniony.

Wraz z sequelem zdarzył się cud. Zwykle przecież każda kolejna część danej serii zalicza spadek jakości. Nie w tym wypadku. "Paddington 2" też okazał się hitem nie tylko komercyjnym, ale również artystycznym. Na Rotten Tomatoes ma aktualnie 99 proc. pozytywnych recenzji. Jak pewnie się już domyślacie, trzecia odsłona przygód tytułowego misia była nieunikniona. "To tym razem nie mogła być już tak dobra, prawda?" - zapytacie. Otóż nie.

W "Paddingtonie w Peru", najnowszej części przygód tytułowego misia, większych wad nie stwierdzono. Tak jak jego dwaj poprzednicy, film ma niemal idealny wynik na Rotten Tomatoes - 94 proc. pozytywnych recenzji. Krytycy zachwycają się kierunkiem, jaki obrali twórcy, twierdząc, że dzięki wprowadzonym zmianom seria nabiera wiatru w żagle.

"Paddingtonem w Peru" widzowie jeszcze do niedawna mogli się zachwycać jedynie w kinach. Film trafił na wielkie ekrany w Polsce dokładnie 15 listopada. Trochę czasu od premiery już minęło, więc produkcja właśnie trafiła do dystrybucji internetowej. Na ten moment dostęp do niej można wykupić tylko i wyłącznie w serwisie Premiery CANAL+. Jakbyście mieli ochotę na maraton wszystkich odsłon serii, to na platformie znajdziecie również dwie poprzednie.

Na "Paddingtonie w Peru" przygody uwielbianego misia się nie kończą. Jak już wiadomo, powróci on w czwartej części serii. W niedalekiej przyszłości ma się ona doczekać nie tylko kolejnej kontynuacji, ale też serialowego spin-offu

Więcej o nowościach VOD poczytasz na Spider's Web: