REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Nie żyje Paul Grant, aktor znany m.in. ze "Star Wars" i "Harry'ego Pottera"

Nie żyje aktor, dubler i kaskader Paul Grant. 56-latek w ostatni czwartek zemdlał przed stacją metra King's Cross w Londynie. Wystąpił w wielu kultowych już produkcjach fantasy i science fiction.

21.03.2023
10:11
paul grant star wars harry potter nie żyje śmierć aktor
REKLAMA

Jak donoszą brytyjskie media, Paul Grant miał stracić przytomność przed budynkiem King's Cross w Londynie. W stanie krytycznym przewieziono go do szpitala, gdzie zdiagnozowano śmierć mózgu. Aktor był podtrzymywany przy życiu jeszcze przez kilka dni - 20 marca nad ranem lekarze ogłosili zgon. 56-letni artysta osierocił dwie córki i syna. Jedna z córek, Sophie, wyznała, że ma złamane serce. Dodała, że żadna dziewczynka nie powinna zostać bez taty. "Był rozpoznawalny i kochany za swoją pracę. Odszedł zbyt szybko" - podsumowała. Z kolei pasierbica artysty założyła specjalną zbiórkę, by zebrać kwotę wystarczającą na "godny pogrzeb" dla Granta.

REKLAMA

Czytaj także:

Paul Grant nie żyje. Widzieliśmy go w wielkich filmowych franczyzach

Paul był miłością mojego życia. Najzabawniejszy człowiek, jakiego znałam. Sprawiał, że moje życie było kompletne. Nic nie będzie już takie samo

- powiedziała Maria Dwyer, partnerka Granta.
REKLAMA

Paul Grant miał problemy z używkami - alkoholem i narkotykami. W rozmowach z mediami sam przyznawał, że po rozwodzie z żoną stracił kontrolę nad własnym życiem. "Potrzebuję pomocy. Biorę kokainę i jest coraz gorzej. Piję i palę, co tylko uda mi się zdobyć. Miałem wszystko. Rodzinę i pieniądze. Wszystko przepadło" - mówił. Przyczyna jego śmierci nie została ujawniona.

Grant był niskorosłym (ok. 130 cm wzrostu) aktorem, dublerem i kaskaderem. W jego portfolio znajdziemy m.in. pracę przy "Labiryncie" czy "Legendzie". Pojawił się w 6. epizodzie "Star Wars", w "Willow" i pierwszej części adaptacji najsłynniejszego cyklu J.K. Rowling - "Harrym Potrerze i Kamieniu Filozoficznym".

Paul Grant nie żyje
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA