REKLAMA

Tyburski zaatakował zawodnika podczas Fame MMA. I właśnie ponosi konsekwencje

Po incydencie, który miał miejsce podczas konferencji przed galą Fame 21, telewizja CANAL+ zerwała współpracę z Pawłem Tyburskim w związku z promocją serialu "Algorytm Miłości". Wcześniej mężczyzna został wyrzucony z karty walk i nie weźmie udziału w najbliższej edycji freak fightowej gali.

tyburski canal+ wspolpraca zerwana
REKLAMA

W poniedziałek, na kilka dni przed rozpoczęciem 21. edycji Fame MMA, odbyła się konferencja z zawodnikami, którzy wezmą udział w nadchodzącym wydarzeniu. Wśród uczestników znaleźli się Paweł "Księżniczka" Tyburski oraz Kasjusz "Don Kasjo" Życiński. Kiedy między mężczyznami doszło do utarczki słownej, Tyburski zaatakował Życińskiego, co ostatecznie skutkowało interwencją zespołu medycznego. Wskutek obrażeń, jakie odniósł Don Kasjo, federacja zdecydowała się odwołać jego walkę z Alanem Kwiecińskim, natomiast Tyburski został wyrzucony z Fame MMA.

REKLAMA

CANAL+ zrywa współpracę z Pawłem Tyburskim po incydencie na konferencji Fame MMA

Brutalny atak Tyburskiego na Don Kasjo skutkował nie tylko wyrzuceniem z mężczyzny z federacji, ale również zakończeniem współpracy z CANAL+. Poinformował o tym sam Tyburski, który na Instagram Stories udostępnił treść e-maila:

Ze względu na wczorajsze zachowanie Pawła Tyburskiego na konferencji FAME MMA, jesteśmy zmuszeni do rezygnacji ze współpracy dotyczącej promocji serialu "Algorytm Miłości". Ze względu na dobre imię Klienta, nie przewidujemy obecnie możliwości podjęcia współpracy – całkowicie rezygnujemy ze wszystkich, przyszłych świadczeń, o których wcześniej rozmawialiśmy. Mamy nadzieję, że nasze stanowisko w tej sytuacji jest jasne i zrozumiałe

- pisze przedstawiciel CANAL+, Adam Tokarz.
CANAL+ zrywa współpracę z Pawłem Tyburskim

Były członek federacji Fame MMA skomentował sytuację. Tyburski stwierdził, że wiele wyciągnął z tej lekcji i zdradził, że za zerwanie współpracy z CANAL+ i organizacją freak fightową stracił kolejno kilkanaście tysięcy i setki tysięcy złotych:

Słuchajcie, właśnie dostałem z CANAL+ rezygnację z mojej współpracy do promocji "Algorytmu Miłości", w którym miałem okazję wystąpić jako aktor, spełnić swoje marzenie. Dziękuję bardzo CANAL+ za możliwość spełnienia swojego kolejnego marzenia. Dziękuję też FAME, który nakręcił na mnie to, co teraz jakby ma miejsce. Za wszystko jestem bardzo wdzięczny, co mnie dzisiaj spotyka. To jest bardzo dobra lekcja, z której wyciągnę bardzo wiele i wcale mnie nie boli ta utrata, znowu, kilkunastu tysięcy złotych za tą współpracę i setki tysięcy złotych z walki. Pamiętajcie, że pieniądze nie są najważniejsze, a ja Wam pokażę, jak te pieniądze bardzo szybko można odrobić, będąc takim gościem

- skomentował.

"Algorytm Miłości" to nadchodzący serial od CANAL+

Płomienne relacje, gorący i atrakcyjni single oraz rywalizacja o miłość i ogromne pieniądze, a to wszystko na tropikalnej wys... Otóż nie - miała być wyspa, lecz skończyło się willą pod Warszawą. Wcale nie oznacza to, że strzała Amora nie będzie tak silna, a emocje - tak żarliwe. W produkcji "Algorytm Miłości" dziewięciu pięknych, młodych i napalonych uczestników zmierzy się z głęboko skrywanymi uczuciami, ale również lękami i swoimi granicami (lub ich absolutnym brakiem). Wszystko to, by zdobyć towarzysza życia i spore pieniądze. Ich losy zostaną złożone w ręce zaawansowanej Sztucznej Inteligencji o nazwie Algorytm Miłości Optymalizujący Relacje, a program A.M.O.R. będzie oceniał kompatybilność i dopasowanie PAR, a także oceni, czy bohaterowie mają szanse zbudować związek.

Premiera serialu "Algorytm Miłości" już 22 maja tylko w CANAL+ online.

REKLAMA

O produkcjach CANAL+ przeczytasz więcej na łamach Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA