Nadciąga serialowa adaptacja powieści Wojciecha Chmielarza. „Prosta sprawa” zapowiada się świetnie
„Prosta sprawa” to nowy serial od twórców docenionej „Furiozy”. W wysokoadrenalinowej produkcji akcji, którą wkrótce obejrzymy w Canal+ online, prześledzimy historię sprawiedliwego, bezimiennego mściciela.
„Prosta sprawa” Wojciecha Chmielarza to powieść, której bohaterowie muszą balansować między dobrem i złem. Intensywna, ekscytująca historia, która potrafi przy okazji przymrużyć oko i zażartować. Całość swoją atmosferą może przywodzić na myśl popularnego „Reachera” - to podobny vibe, sprawnie przeniesiony na nasz grunt.
Dokładnie tak samo zapowiada się adaptacja wspomnianej książki, czyli nowy serial Canal+ (wkrótce znajdziecie go TUTAJ) - to adrenalina, akcja, mordobicia i bezimienny mściciel na pierwszym planie, ale i odrobina luzu. Brakuje nam takich porywających, rozrywkowych i gatunkowych produkcji: rodzimi twórcy tworzą tego typu obrazy dość niechętnie. Na szczęście, jak wielokrotnie wspominałem, Canal+ wyróżnia się w tej materii odwagą. I jak do tej pory efekty były znakomite.
Prosta sprawa: nowy serial Canal+
Wiemy już, że to wartka opowieść o długu, sprawiedliwości i honorze. A co jeszcze - poza świetnym materiałem źródłowym, sprawdzonymi producentami i twórcami „Furiozy” - sprawia, że „Prosta sprawa” zapowiada się tak dobrze? Wszystkie materiały promocyjne sugerują intensywny i pełen napięcia oraz suspensu seans. Dodajmy, że miejsce akcji to malownicze Karkonosze (niedobór produkcji w tych rejonach bardzo mnie smuci), a do udziału w projekcie zaangażowano doborową obsadę. Poza Mateuszem Damięckim, który jest teraz w życiowej formie, oraz demonicznym Piotrem Adamczykiem (fantastycznie sportretowany antagonista), w serialu zobaczymy też Izabelę Kunę, Magdę Wieczorek, Mateusza Kmiecika, Mateusza Więcławka, Macieja Musiała czy - tego się raczej nie spodziewacie - Krzysztofa Zalewskiego. Nieźle!
Oficjalny opis fabuły głosi, że główny bohater to bezimienny mściciel z trudną przeszłością. Zależy mu na spłacie długu człowiekowi, który wiele lat temu, całkowicie bezinteresownie, pożyczył mu pieniądze, a obecnie jest zamieszany w konflikt z lokalną mafią. Bohater będzie zatem walczył o życie - swoje i innych.
Kino akcji to zawsze jest wyzwanie. Bezimienny, którego gram, to facet nie tylko z tajemniczą przeszłością i kodeksem moralnym wpisanym w DNA, ale też sprawny fizycznie, wyszkolony mężczyzna. Biega, skacze, walczy, świetnie posługuje się każdą bronią. Dla mnie oznaczało to godziny ćwiczeń, budowania sylwetki, nauk choreografii scen walk. PROSTA SPRAWA, chciałoby się powiedzieć, a jednak w rzeczywistości nic nie jest takie proste, jak się wydaje. Innymi słowy – ta rola to krew, pot i łzy… ale przy ekranizacji tak świetnej powieści, wszystko jest tego warte
– opowiada Mateusz Damięcki, odtwórca głównej roli.
Zawsze lubiłem kino gatunku. PROSTA SPRAWA to, mam nadzieję, takie właśnie gangsterskie kino gatunku, ale dziejące się w specyficznych polskich realiach na polsko-czesko-niemieckim pograniczu. Mamy Bezimiennego bohatera, który musi pokonać gangsterów. Ryzykuje własne życie, aby bezinteresownie ocalić słabszych. Jest mnóstwo scen akcji, strzelanin, bójek, mamy ucieczki samochodowe i też, mam nadzieję, dość specyficzny humor sytuacyjny. A więc wszystko to, co charakteryzuje takie opowieści
- dodaje Cyprian T. Olencki, reżyser i scenarzysta serialu.
Brzmi dobrze, prawda? Premiera 6-odcinkowej Prostej sprawy już 17 maja tylko w CANAL+ online i na CANAL+ PREMIUM.