REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Piąty sezon serialu „Gra o Tron” przeniesie widzów w przeszłość. Oto jak wygląda młoda Cersei

Fikcyjny świat Martina to typowe „more than meets the eye”. Odchodząc od wydarzeń rozgrywających się na łamach książek i serialu, Westeros posiada znacznie więcej ciekawych historii do opowiedzenia. Z bogactwa uniwersum postanowili czerpać producenci „Gry o Tron”, po raz pierwszy wprowadzając do swojej super-produkcji retrospekcje.

06.01.2015
11:45
Piąty sezon serialu „Gra o Tron” przeniesie widzów w przeszłość. Oto jak wygląda młoda Cersei
REKLAMA
REKLAMA

Nie trzeba czytać książek Martina aby wiedzieć, że „Gra o Tron” posiada znacznie więcej kapitalnych opowieści niż tylko to, co aktualnie widzimy na ekranie. Autor „Pieśni Lodu i Ognia” stworzył uniwersum, które żyło jeszcze nim Joffrey został królem, z kolei Eddard stracił głowę. Westeros posiada swoją własną historię i tradycję sięgającą na długo przed akcją pilotażowego odcinka pierwszego sezonu. Wszyscy mogliśmy się o tym przekonać na przykładzie postaci Oberyna.

Uwielbiany przez fanki serialu książę pałał chęcią zemsty tak silną, że początkowo całkowicie niezrozumiałą. Dopiero pobieżne przedstawienie historii tego mężczyzny oraz jego rodu unaoczniło wszystkim widzom, jak skomplikowany oraz wielowątkowy może być świat Martina, natomiast przygody Johna Snowa, Sansy czy Tyriona to zaledwie część większej i zaskakująco spójnej całości.

oberyn kontra góra 1

Z owej całości po raz pierwszy skorzystają producenci serialu. Piąty sezon „Gry o Tron” przywita widzów retrospekcjami.

Dla największych fanów nie jest to żadna nowość – o tak zwanych „flashbackach” producenci mówili już od jakiegoś czasu. Dzisiaj dostaliśmy potwierdzenie ich słów. Wiemy już, kto wcieli się w młodą Cersei Lannister. Bezwzględną królową zagra Nell Williams. Młoda dama nie po raz pierwszy stanie przed kamera. Wcześniej Williams grała w serialu „The Revolting World of Stanley Brown” oraz filmie „Loving Miss Hatto”. Oglądając poniższe zdjęcie trzeba przyznać, że organizatorzy castingów stanęli na wysokości zadania.

Co bardzo ciekawe, retrospekcje będą ważną częścią piątego sezonu serialu „Gra o Tron”. Wskazuje na to liczba odcinków, w których zagra sama Nell. Młoda aktorka pojawi się w pierwszych trzech epizodach produkcji HBO. Pozwala to przypuszczać, że będziemy mieli do czynienia z czymś znacznie poważniejszym niż krótkimi scenami na potrzeby prowadzenia aktualnej narracji. Producenci naprawdę mają ochotę przedstawić wcześniejsze historie Westeros i nie mogę się doczekać, żeby spojrzeć na „Grę o Tron” z nieco innej perspektywy. Tej, w której Eddard Stark wciąż ma głowę, Cathelin jest szczęśliwą żoną, natomiast Tyrion to zaledwie odrzucający niemowlak.

gra o tron cersei

Jako sympatyka „Gry o Tron”, retrospekcje bardzo mnie cieszą. Mam jednak apetyt na coś znacznie większego. Na coś, co powoli zaczyna przerastać HBO i może zakończyć się pełnometrażowym filmem kinowym.

Smutna prawda jest taka, że „Gra o Tron” wcześniej czy później musi się zakończyć. Producenci mogą rozciągać scenariusz tak zwanymi „flashbackami”, ale kiedy R. R. Martin postawi ostatnią kropkę w rękopisie, nie będzie już można tego zmienić. Tak przynajmniej deklarują twórcy telewizyjnego widowiska. Skoro więc „Gra o Tron” nie może iść do przodu, dlaczego by tak się nie cofnąć? Najlepiej o dobre kilkanaście lat wstecz, kiedy to trwała rebelia Roberta przeciwko ówczesnym władcom Westeros – smoczym Targaryenom.

Chcę wierzyć, że retrospekcje w piątym sezonie serialu „Gra o Tron” to nie tylko bardzo ciekawa perspektywa dla widza, ale również pierwsze przymiarki do czegoś znacznie większego. Bo w końcu który fan „Pieśni Lodu i Ognia” nie wybrałby się do kina, aby pożegnać serial HBO i na własne oczy zobaczyć bitwę o Żelazny Tron, od której wszystko to na dobre się zaczęło? Kto nie chciałby zobaczyć pierwszego pocałunku Jaimie’go oraz Cersei, podobnie jak odkryć, kim jest matka Johna Snowa, z którą Eddard rzekomo miał romans? Pełnometrażowe widowisko posiada olbrzymi potencjał i liczę, że ten zostanie kiedyś wykorzystany.

Czytaj również:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA