REKLAMA

„Przyjaciele” prawie stracili Rachel, mieli inną Monikę i... siódmego bohatera. Nieznane kulisy powstania sitcomu

„Przyjaciele” to produkcja absolutnie legendarna. Prawie 25 lat po premierze 1. odcinka wciąż cieszy się olbrzymią i niesłabnącą popularnością. Niewiele brakowało jednak, a znani nam tak dobrze bohaterowie byliby zupełnie inni. Książka przedstawiająca kulisy tworzenia sitcomu wkrótce trafi do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych.

przyjaciele ciekawostki
REKLAMA
REKLAMA

Najlepiej o niekończącym się uwielbieniu, które widzowie czują do „Przyjaciół” świadczą zabiegi platform streamingowych o posiadanie praw do pokazywania serialu. Jeszcze niedawno Netflix zapłacił około 100 mln dol. tylko po to, żeby utrzymać licencję na „Przyjaciół” przez rok. Nie zdało się to na wiele, bo już wkrótce produkcja przejdzie w ręce nowego serwisu VOD - HBO Max.

Wszystko to się dzieje w tle nadchodzącej wielkimi krokami 25. rocznicy powstania sitcomu. Wydarzenie obejmie cały świat i przypomni fanom „Przyjaciół” za co kochają dzieło Marty Kauffman i Davida Crane'a. Dość powiedzieć, że nawet LEGO postanowiło uczcić to wydarzenie wzorowanym na serialu zestawem. Zapowiedziana na wrzesień książka Saula Austerlitza pt. „Generation Friends” pokazuje jednak, że ikoniczny układ znany każdemu fanowi serii (Joey, Chandler, Monica, Rachel, Ross i Phoebe) mógł być zupełnie inny. Portal Entertainment Weekly opublikował właśnie fragmenty tej pozycji książkowej.

Ciekawostki na temat powstawania serialu „Przyjaciele”:

Monika mogła być zupełnie inna

przyjaciele ciekawostki class="wp-image-315768"

Według początkowej koncepcji Monika miała być trochę inną postacią. Twórcy zarysowali jej portret jako kobietę mocną, cyniczną i często używającą sarkazmu. Pracowałaby we francuskiej restauracji i nie potrafiła odnaleźć się w tym wyszukanym i zmanierowanym otoczeniu. Miała też czuć matczyne uczucia w stosunku do Rachel, a w jednym z odcinków przygarnąć kobietę w ciąży, która urodziłaby w jej mieszkaniu. Niektóre z tych cech trafiły również do ostatecznej wersji, ale serial na pewno oglądałoby się inaczej, gdyby Courtney Cox zastąpiła w tej roli Janeane Garofalo (a zaproponowano jej udział w „Przyjaciołach”).

Rachel omal nie opuściła serialu w połowie 1. sezonu

przyjaciele ciekawostki class="wp-image-315771"

Rachel bardzo szybko stała się ulubienicą fanów i fanek „Przyjaciół”. Mało brakowałoby jednak, a grająca ją Jennifer Aniston musiałaby opuścić produkcję już w połowie premierowego sezonu. Wszystko dlatego, że przed angażem w produkcji NBC aktorka wystąpiła również w innym serialu, „Muddling Through”. Gdyby stacja CBS postanowiła ruszyć z następnymi epizodami, to Aniston miałaby obowiązek powrócić do wcześniej produkcji. Ostatecznie zdecydowano się jednak na emisję „Muddling Through” w trakcie okresu letniego, co przypieczętowało los tej produkcji (zakończyła się na zaledwie dziesięciu odcinkach).

Szóstka przyjaciół i ten... siódmy

przyjaciele ciekawostki class="wp-image-315774"

Dzisiaj brzmi to dosyć absurdalnie, ale szefowie NBC obawiali się, że serial poświęcony życiu grupy dwudziestolatków wyalienuje resztę widowni. Dlatego zaproponowali Kauffman i Crane'owi, żeby do serialu dołączyć siódmą postać. Miałby to być starszy przyjaciel, który jako postać drugoplanowa pojawiałby się co jakiś czas w życiu szóstki głównych bohaterów i dawał im rady dotyczące życia. Początkowo twórcy zgodzili się na tę propozycję, ale przerobiony scenariusz z bohaterem żartobliwie nazwanym „Pat glina” był tak fatalny, że poprosili NBC o zmianę decyzji. Na szczęście stacja zgodziła się w zamian za obietnicę, że co jakiś czas na ekranie będą się pojawiać rodzice szóstki przyjaciół.

Przyjaciele z różnych kultur

przyjaciele ciekawostki class="wp-image-315777"
REKLAMA

Dla fanów produkcji nie jest żadną nowością, że „Przyjaciele” są najczęściej krytykowani za brak różnorodności etnicznej wśród bohaterów. Nie miało to bowiem wiele wspólnego z rzeczywistością Nowego Jorku. Okazuje się jednak, że początkowo nikt nie zakładał, że cała szóstka bohaterów będzie jednakowego koloru skóry. Monica i Ross jako rodzeństwo pochodzenia żydowskiego musieli być grani przez białych aktorów, ale co do reszty nie stawiano takich ograniczeń. Rzeczywistość telewizyjna rządzi się jednak innymi prawami. Nawet dzisiaj produkcje komediowe i sitcomy mają przeważnie obsadę o białym kolorze skóry. Wszystko dlatego, że stacje nadal obawiają się utraty widzów, którym nie spodobają się bohaterowie spoza ich kręgu kulturowego czy etnicznego.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA