Bez „Kevina samego w domu” nie ma Świąt, więc Disney+ chce mieć własnego. Wiemy, kto zagra rozrabiakę w nowej wersji hitu
„Kevin sam w domu” Chrisa Columbusa z 1990 oraz jego sequel „Kevin sam w Nowym Jorku” od kilkunastu lat stały się klasykami filmów świątecznych. Nic dziwnego, że platforma Disney+ chce odtworzyć magię tych produkcji i właśnie ogłosiła casting głównych ról w nowej wersji historii.
Główną rolę w nowym filmie z serii „Kevin sam w domu” otrzymał Archie Yates, młody aktor, znany z „Jojo Rabbit” Taiki Waititiego. Yates wciela się tam w najlepszego przyjaciela głównego bohatera i jego pojawienie się zawsze wywołuje uśmiech widza. Postać stanowi bowiem głos rozsądku Jojo, który zawsze mu doradzi i uraczy celną ripostą.
Rola w nowej wersji „Kevina samego w domu” będzie jego pierwszoplanowym debiutem. Warto wynotować, że produkcja nie ma być odtworzeniem słynnych filmów z serii „Kevin sam w domu”, a oryginalną opowieścią, utrzymaną w podobnym klimacie. Archie Yates nie zagra więc młodego Kevina McCalistera, a całkowicie nową postać, Maksa.
Maks, wedle informacji castingowych ma być „mądry ponad swoje lata i posiadać na tyle wyrazistą osobowość, by z łatwością rozmawiać z dorosłymi, a także wrodzoną lekkość w działaniu im na nerwy”.
Z pierwszych opisów przypomina to zatem sequele „Home Alone”, czyli filmy „Alex – sam w domu”, czy „Finn sam w domu: świąteczny skok”, w których bohaterami również były inne postacie. W filmie „Kevin sam w domu 4” zobaczyliśmy natomiast po raz kolejny młodego McCalistera, jednak w tej roli wystąpił inny aktor, Mike Weinberg.
Platforma Disney+ ogłosiła także, kto zagra role rodziców. Będą to Ellie Kemper, znana z serialu „Unbreakable Kimmy Schmidt” oraz Rob Delaney, wcielający się w postać Petera w filmie „Deadpool 2”, w którym udało mu się skraść dla siebie kilka scen.
Reżyserem projektu został Dan Mazer, reżyser filmów „Borat” oraz serialu „Who Is America?” z Sashą Baronem Coenem. Scenariusz do filmu powstaje pod okiem Mikeya Daya oraz Streetera Seidell, znanych ze swojej pracy na planie satyrycznego programu Saturday Night Live.
Wedle danych zebranych przez portal Variety zdjęcia do filmu mają ruszyć już na początku roku. Tak, aby premiera w Święta Bożego Narodzenia 2020, była możliwa.
W filmie jest szansa na cameo samego Macaluaya Culkina, choć nie jest to w tym momencie nic pewnego. Warto przypomnieć, że rok temu aktor wcielił się ponownie w rolę Kevina McCalistera w reklamie Google.