Robert De Niro doprowadzi Joaquina Phoenixa na skraj szaleństwa. Aktor może wystąpić w filmie o Jokerze
Robert De Niro był bezapelacyjną gwiazdą drugiej połowy XX wieku. W ostatnich latach znacznie częściej występował jednak w przeciętnych produkcjach niż wielkich hitach. Wygląda jednak na to, że aktor pojawi się jednym z najbardziej wyczekiwanych filmów superbohaterskich – czyli spin-offie o Jokerze z Joaquinem Phoenixem w roli głównej.
Informacje dotyczące solowego filmu o Jokerze krążyły w kuluarach od pewnego czasu. Dopiero ostatnio otrzymaliśmy potwierdzenie, że to Phoenix zagra Księcia Zbrodni i największego przeciwnika Batmana w jednym. Jak okazało się niedawno z wypowiedzi samego aktora – to właśnie on kilka lat temu zaproponował DC i wytwórni Warner Bros. stworzenie niskobudżetowego obrazu skupionego na postaci, a nie na efektach specjalnych. Nie miał co prawda na myśli Jokera. Szybko okazało się jednak, że pasuje do tej roli idealnie.
Jeszcze gdy o filmie Joker mówiło się w kontekście ewentualnej aktywności Martina Scorsese, obok nazwiska Phoenixa wymieniano najczęściej Roberta De Niro.
Pogłoski ponownie okazały się być bliskie prawdy. Jak podaje Variety, znany z występów w Taksówkarzu i Chłopcach z ferajny aktor prowadzi właśnie rozmowy w sprawie występu w filmie reżyserowanym przez Todda Philipsa.
De Niro ma w nim zagrać prowadzącego talk show, który przyczyni się do przeistoczenia niewinnego komika w mordującego ludzi szaleńca. Postać ma być zbliżona charakterologicznie do innego dawnego występu aktora w filmie Król komedii. Będzie jednak stanowić swego rodzaju odwrócenie ról w stosunku do tamtego obrazu.
Prace nad filmem idą w szybkim tempie. Wyraźnie widać, że DC postanowiło poważnie (szkoda, że dopiero po kilku latach) zabrać się za tworzenie własnego, oryginalnego uniwersum, które nie będzie jedynie kiepską kopią MCU. Warto pamiętać, że film z Phoenixem w roli głównej nie wpłynie w żaden sposób na tworzenie solowego filmu o Jokerze, w którym wystąpi Jared Leto.