Kino akcji przeżywa ostatnimi czasy drobny kryzys. Receptą na poprawę notowań może być powrót do znanych historii w nowym wydaniu. To właśnie obiecuje film Robin Hood: Początek na najnowszym zwiastunie.
Robin Hood pojawiał się na wielkim ekranie nieraz. Produkcje o królu złodziei przybierały najróżniejszą formę: od filmu animowanego, przez romans, akcję, aż po kino parahistoryczne czy parodię. Robin Hood: Początek ma być nie tylko nowym otwarciem (i zarazem próbą stworzenia kolejnego kinowego uniwersum) dla tej postaci, ale też filmem najlepiej podążającym za współczesnymi trendami.
Robin Hodd: Początek będzie więc efektownym kinem akcji, które obiecuje w sprawny sposób łączyć pirotechnikę, klasyczne efekty specjalne i komputerowe animacje. Produkcja z Taronem Egertonem i Jamie'em Foxxem w rolach głównych ma też przedstawić pierwsze lata Robin Hooda.
Szczegóły fabuły pokazano na pierwszej zapowiedzi. Widzowie poznają życie Robina z Loxley zanim ten stał się największym złodziejem w Anglii. Mężczyzna zostanie ciężko ranny w walkach na Bliskim Wschodzie. Po powrocie z wypraw krzyżowych Robin pozna pełnię wyzysku i okrucieństwa Szeryfa z Nottingham (Ben Mendelsohn). A potem rozpocznie szkolenie pod okiem Małego Johna, by stać się Robinem znanym z legend.
Film doczekał się właśnie nowego, brytyjskiego zwiastuna.
Wyraźnie widać na nim, że Robin Hood: Początek nie będzie realistyczną opowieścią. Robin skacze po budynkach i walczy niczym asasyni z serii gier Assassin's Creed. Posługuje się też łukiem z wprawą porównywalną chyba tylko do Legolasa z ekranizacji Władcy Pierścieni. A w walce z okrutnym Szeryfem z Nottingham Robinowi pomogą również inni rewolucjoniści.