Według serwisu Deadline, Scarlett Johansson dostała propozycję zagrania głównej roli (Major Kusanagi) w filmie "Ghost in the Shell", nad którym Dream Works obecnie pracuje. Wcześniej padało nazwisko Margot Robbie, ale negocjacje z wytwórnią musiały zostać zerwane, skoro złożoną tak poważną ofertę Johansson.
Być może na taki rozwój wydarzeń wpływ miały informacje, że Robbie ma wcielić się (prawdopodobnie) w Harley Quinn w nadchodzącym filmie Warner Bros. "Suicide Squad" (2016). Przyznam szczerze, że jeżeli Dream Works chce rzeczywiście zrobić dobry film live-action oparty o mangę "Ghost in the Shell" (autorstwa Masamunego Shirowa), zatrudnienie aktorskiego pewniaka, jakim niewątpliwie jest Scarlett Johansson, jest świetnym posunięciem. Cyberpunkową produkcję - o "polowaniu" przez Major Motoko Kusanagi na Władcę Marionetek (cyberprzestępcę z 2029 roku) - ma wyreżyserować Rupert Sanders (Snow White and the Huntsman), zaś za scenariusz ma być odpowiedzialny William Wheeler.