Samantha wróciła w ostatnim odcinku "I tak po prostu". Fani "Seksu w wielkim mieście" mogą spać spokojnie
Drugi sezon "I tak po prostu" dobiegł końca. Na HBO można już oglądać ostatni odcinek produkcji, w którym wystąpiła Samantha (Kim Cattrall). Choć na ekranie gości kilka minut, dostajemy 100 proc. Samanthy w Samanthcie. Jak wypadła scena, w której kultowa bohaterka "Seksu w wielkim mieście" rozmawia przez telefon z Carrie?
24 sierpnia w HBO zagościł ostatni odcinek drugiego sezonu "I tak po prostu". Zgodnie z tym, co pisały media, w finałowej odsłonie kontynuacji "Seksu w wielkim mieście" pojawiła się Samantha, grana przez Kim Cattrall. Tak jak trąbiły zagraniczne serwisy, Samantha zagościła na ekranie jedynie przez kilka minut na początku ostatniego odcinka.
Gratka dla fanów Samanthy. Kim Cattrall w ostatnim odcinku "I tak po prostu", ale tylko przez kilka minut .
Wiadomo, że prywatnie Cattrall skonfliktowana jest z Sarah Jessicą Parker, w związku z tym w finałowej scenie obie panie nie spotkały się ze sobą, a jedynie porozmawiały przez telefon. Krótkie ujęcie, w którym widzimy Samanthę w taksówce jest nieco nostalgiczne, choć powoduje niedosyt. Nostalgiczne, dlatego że padają nawiązania do przeszłości i przyjaźni wszystkich głównych bohaterek.
Z krótkiej sceny z udziałem Samanthy, która mieszka obecnie w Londynie, dowiadujemy się, że chciała przyjechać na imprezę pożegnalną starego mieszkania Carrie, aby spotkać się ze wszystkimi po latach. Niestety, jej lot ma trzy godziny opóźnienia. Carrie zaproponowała, aby spotkały się jutro. Na jej słowa Samantha odpowiedziała, że jest to po prostu niemożliwe.
Właśnie wyjechałam z lotniska. Zamierzałam wrócić pierwszym porannym lotem - powiedziała, i poprosiła, by Carrie, która znajdowała się w starym mieszkaniu, włączyła w telefonie głośnik. Chciałam oddać hołd twojemu mieszkaniu. Włącz głośnik. Dziękuję temu cholernie cudownemu mieszkaniu za wszystko - powiedziała Samantha, na co Carrie zapytała ją, czy słyszy właśnie w jej głosie brytyjski akcent. A kim jest Samantha? Mówi Annabelle Broinstein. Pochodzę z Indii- odpowiedziała Samantha Jones, nawiązując do 6. sezonu "Seksu", w którym to udawała Anabelle, by móc wejść do prywatnego klubu.
Choć jest to jedyna scena Samanthy w całym serialu, dostajemy 100 proc. Samanthy w Samanthcie. Samantha nie byłaby sobą, gdyby była grzeczna. Więc nawet w krótkiej scenie dostajemy wiązankę wulgaryzmów, których nikt tak pięknie nie potrafi wypowiedzieć, jak Samantha. Gesty, to w jaki sposób mówi, jest niejako powrotem do przeszłości i do uwielbianego przez fanki i fanów starego "Seksu w wielkim mieście". Jednak to by było na tyle, gdyż, jak wiadomo, bohaterki granej przez Kim Cattrall na pewno nie będzie w 3. odsłonie "I tak po prostu".
W 3. sezonie "I tak po po prostu" Samantha zostanie uśmiercona?
Godząc się na udział w finale 2. sezonu serialu, aktorka postawiła swoje warunki. Kim zgodziła się na epizodyczny udział w produkcji, w zamian za oczywiście duże wynagrodzenie, ale nie tylko. Podkreśliła, że pojawi się na planie "I tak po prostu", pod warunkiem, że nie będzie musiała współpracować z żadną z gwiazd, szczególnie z Sarah Jessicą Parker, z którą jest skonfliktowana, ale też z producentem, Michaelem Patrickiem Kingiem. Warto dodać, że w mediach nieśmiało pojawiają się informacje, iż Samantha w kolejnym sezonie może zostać uśmiercona.