Sonic na nowym zwiastunie wygląda 100 razy lepiej. Ale to wciąż bohater, który przestał być cool kilkanaście lat temu
Jeż Sonic to jedna z największych, choć mocno przebrzmiałych, ikon gier wideo. Wytwórnia Paramount Pictures liczyła mimo to na spore zyski z filmu, ale trailer został niezwykle negatywnie przyjęty przez fanów. Opublikowany właśnie 2. zwiastun „Sonic. Szybki jak błyskawica” prezentuje poprawioną wersję głównego bohatera.
Kiedy pod koniec kwietnia bieżącego roku pokazano premierowy materiał wideo z filmu „Sonic The Hedgehog” duża część środowiska graczy zamarła z przerażenia. A reszta widzów po prostu wybuchła śmiechem. Zaprezentowany design filmowego Sonika był pod wieloma względami przerażający. Dziwna struktura ciała, ostre zęby, małe oczy i dziwnie wyglądająca, niemal ludzka twarz razem składały się na postać rodem z koszmarów graczy.
W przeciwieństwie do wielu innych fatalnych hollywodzkich adaptacji dzieł tego medium tym razem niezadowolenie potencjalnych widzów wpłynęło na ostateczny kształt projektu. Przedstawiciele Paramount Pictures znacząco przesunęli premierę i obiecali wykorzystać dodatkowy czas na poprawę wyglądu głównego bohatera i zbliżenie go do korzeni. Opublikowany właśnie zwiastun pokazuje, że pod wieloma względami udało im się to osiągnąć.
Trailer filmu „Sonic The Hedgehog” można już obejrzeć w oryginalnej wersji językowej i z polskim dubbingiem.
Wygląda na to, że wytwórnia postanowiła uspokoić wszelkie niepokoje związane z wyglądem Sonica, którego przekształcony wizerunek dominuje przez większość trwającego prawie 3 minuty materiału. Widzimy go więc w oryginalnym środowisku rodem z klasycznych gier, a także dowiadujemy się, dlaczego przybył na Ziemię. Twórcy pokazali też wiele dodatkowych scen akcji z kilkoma nowymi starciami między maszynami doktora Robotnika i niebieskim jeżem.
Nie zmienia to jednak faktu, że „Sonic. Szybki jak błyskawica” raczej nie będzie hitem na miarę oczekiwań studia. Sonic wygląda po ostatnich zmianach o niebo lepiej, ale wciąż jest bohaterem zachowującym się jakby został żywcem przeniesiony z lat 90. Nie jest wielką tajemnicą, że wielu współczesnych graczy Sonic raczej irytuje niż bawi. A sądząc po poziomie dowcipów pokazanych w trailerze filmowa wersja bohatera może budzić podobne emocje.