Widzieliście zwiastun "Suicide Squad"? Jeśli tak, to prawdopodobnie widzieliście również wszystkie zabawne sceny z całego filmu, jakie przygotowali dla nas jego twórcy. Plotki głoszą, że w związku z tym Warner Bros. chce dokręcić sporo nowego, humorystycznego materiału i dokleić go do widowiska na ostatnią chwilę.
Zwiastun, który pokazuje wszystkie najlepsze sceny w filmie, a nawet zdradza jego zakończenie, to nic nowego. Znakomicie przyjęty trailer "Suicide Squad" miał być taki sam. Jak informuje portal BirthMoviesDeath, absolutnie wszystkie dowcipy, które miały się znaleźć w tym widowisku, wykorzystane zostały w zwiastunie. A co za tym idzie, bardzo prawdopodobnym jest, że premiera tej kolejnej ekranizacji komiksów DC wiązałaby się z rozczarowaniem fanów. A na to, po delikatnie mówiąc nie najcieplej przyjętym "Batman V Superman", Warner Bros. nie może sobie pozwolić.
W związku z tym planowane są dokrętki i to całkiem konkretne - na ten cel przeznaczone mają być dziesiątki milionów dolarów. Z jednej strony ta decyzja wydaje się słuszna i godna pochwały, z drugiej jednak - nie jest wcale pewne, że w jej efekcie otrzymamy lepszy film. Kręcone na szybko i masowo doklejane sceny wcześniej nie uwzględnione w scenariuszu mogą w istocie namieszać i zepsuć odbiór "Suicide Squad". Nowe ujęcia mają wprowadzić więcej humoru sytuacyjnego i interakcji pomiędzy postaciami. Czy to się powiedzie, przekonamy się już w sierpniu.