Co obejrzeć?

Na ten szwedzki film z pewnością czekało sporo osób. I w końcu jest - "Zapadlisko", najnowsza mroczna produkcja Netfliksa, wraz z innymi nowościami wpadła do serwisu. Dzisiejszy dzień przyniesie także dokumentalny film o Albercie Einsteinie oraz indyjski sitcom.

W serwisie Netflix dawno nie było tak różnorodnie i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Na platformę wpadnie mroczny serial przygodowy "Dom ninja" oraz mocna produkcja dokumentalna, a jeśli głową (i sercem) zostaliście jeszcze w walentynkowej atmosferze, Netflix zadba o to, żeby dziś nie zabrakło wam romantycznych doznań.

Chociaż randka w kinie to klisza, walentynki akurat trudno sobie bez niej wyobrazić. Szczególnie w tym roku, bo 14 lutego w repertuarach (przede wszystkim, acz nie tylko) multipleksów rozgościły się przedpremierowe pokazy wyczekiwanych filmów. I to nie tylko komedii romantycznych. Będziecie mieć też bowiem okazję nieco wcześniej zobaczyć najnowszą produkcję z uniwersum Spider-Mana.

Szykujcie się! Walentynki nadchodzą. Wiecie, co to oznacza? Wysyp komedii romantycznych na Netfliksie. Platforma jak co roku ma bowiem zamiar obchodzić święto zakochanych, ale gdy tylko skończy... użytkowników serwisu czeka mocne uderzenie.

Szukacie czegoś do obejrzenia na weekend? Wejdźcie na Amazon Prime Video i z topki najpopularniejszych tytułów w tym tygodniu wybierzcie... cokolwiek. No prawie. Jeden (na 10!) tytuł na pewno nie zasługuje na waszą uwagę.

Luty powoli się rozkręca, a HBO Max nie szczędzi swoim subskrybentom solidnych nowości filmowych czy serialowych. Jak co weekend przeglądamy listy premier serwisu i polecamy tytuły, którym warto się przyjrzeć.

Starszym czytelnikom weekendy mogą się kojarzyć z westernami. Swego czasu były bowiem obowiązkowym punktem niedzielnych ramówek telewizyjnych i skacząc po kanałach w okolicach południa, trudno było się na jakiś nie natknąć. Dzisiaj nie jest to już takie pewne.

SkyShowtime szykuje na marzec premiery i kontynuacje świetnych seriali. Nie oszukujmy się jednak. Cokolwiek by na platformę w przyszłym miesiącu nie wchodziło i tak wszyscy czekamy na jeden tylko film. "Oppenheimer" wreszcie zawita bowiem do streamingu.

Końcówka stycznia nie była najlepszym okresem dla subskrybentów HBO Max, ale wraz z początkiem lutego 2024 wszystko wraca do normy: do serwisu wpada mnóstwo świetnych filmów i seriali, które warto obejrzeć, albo przynajmniej sobie powtórzyć. A wśród nich kontynuacja znakomitej produkcji odcinkowej od Michaela Manna!

Przełom stycznia i lutego to dobry okres dla subskrybentów Netfliksa. Zarówno oryginalne nowości filmowe i serialowe, jak i premiery tytułów na licencji powinny zadowolić różnorodne oczekiwania. Sprawdźmy, co warto obejrzeć w serwisie.

Co obejrzeć w weekend? Odpowiedź dla wszystkich zainteresowanych ma oczywiście Disney+. Jakie nowości filmowe i serialowe tym razem wpadły na platformę?

Na liście najpopularniejszych filmów i seriali serwisu Amazon Prime Video nastąpiło istotne przetasowanie. Jasne, "Reacher" wciąż niepodzielnie rządzi tym rankingiem TOP 10, ale reszta listy gości sporo nieobecnych tam wcześniej produkcji. Co tym razem najchętniej oglądali polscy subskrybenci?

Luty 2024 na Netfliksie zapowiada się interesująco, a to między innymi dlatego, że na platformę wchodzi kontynuacja cenionego polskiego serialu, czyli "Rojst Millenium" z Magdaleną Różczką, Dawidem Ogrodnikiem oraz Tomaszem Schuchardtem w rolach głównych. Fani bikini reality również znajdą coś dla siebie, gdyż niebawem zobaczą 2. sezon show "Love Never Lies". Nie zabraknie też filmowych hitów na święto zakochanych. Co jeszcze warto zobaczyć w lutym na Netfliksie?

Długo wyczekiwany serial "Griselda" wreszcie pojawił się w serwisie Netflix. Obok oprószonej kokainą produkcji twórców "Narcos" o kolumbijskiej baronce narkotykowej pojawi się również animacja fantasy, w której głosu użyczył Mark Hamill oraz komedia grozy o zespole Foo Fighters.

Styczeń upływa na Netfliksie pod znakiem głośnych premier. W nadchodzącym tygodniu też będzie jedna, ale, szczerze mówiąc, większe emocje powinny wzbudzać nowości na licencji. Na platformę wbijają bowiem dwa krwawe horrory.

"Reacher" rządzi na Amazon Prime Video. Czas jego panowania na liście najpopularniejszych tytułów na platformie dobiega jednak końca. Może go zastąpić zmierzający do serwisu serial akcji. Dlaczego? Bo użytkownicy usługi uwielbiają rozpierduchę.

Jakimś cudem ominął mnie fakt powstania filmu „Wróg” (tyt. oryg. „Foe”) w reżyserii Gartha Davisa. Obraz opiera się na powieści Iaina Reida z 2018 roku - to psychologiczny thriller science fiction, w którym w głównych rolach wystąpiło dwoje rozchwytywanych obecnie w Hollywood aktorów - Paul Mescal i Saoirse Ronan. Intrygująca pozycja debiutowała na Festiwalu Filmowym w Nowym Jorku, a teraz - omijając kinową dystrybucję - dostępna jest też w Polsce w ofercie Amazon Prime Video. Osobiście polecam jednak zdecydować się na inny seans.

Fani sztuk walki będą mieli dziś co oglądać - na Netfliksie pojawił się bowiem mocny film o zawodniku MMA. Obok niemieckiej produkcji zadebiutowała także wyczekiwana kontynuacja popularnego, miłosnego reality show - "Miłość w spektrum".

Hayao Miyazaki po raz kolejny przerwał emeryturę, aby opowiedzieć "jeszcze jedną historię". "Chłopiec i czapla" to jego najbardziej osobista produkcja. Ma więc jedną wadę: jest filmem Hayao Miyazakiego. Ma jednak też ogromną zaletę: jest filmem Hayao Miyazakiego.

Na HBO Max wrócił „Turysta”, czyli szalony serial o mężczyźnie, który obok wszystkich swoich nieszczęść stracił jeszcze pamięć. W nowej serii produkcja przenosi się z Australii do Irlandii, ale poza tym nie zmienia się tak wiele. Fani będą ciągle zadowoleni, a krytycy rozczarowani. I to jest piękne.