Disney+

Disney+ ogłosił właśnie spore zmiany, które pokrywają się z raportami zachodnich mediów sprzed kilku miesięcy. W poszukiwaniu świeżych, innowacyjnych sposobów na wzmocnienie zaangażowania abonentów oraz przekonanie potencjalnych nowych klientów, szefostwo firmy postanowiło wzbogacić go o kanały telewizyjne. Za tym dodatkiem pójdzie jednak wzrost cen.

Nowy kanon „Star Wars" naprawił pewną nieścisłość dotyczącą Dartha Maula, która frustrowała niemałą część odbiorców i fanów tej postaci. Legendy sugerowały bowiem, że ten był tylko zwykłym akolitą, nie zaś prawdziwym Darthem i uczniem Sithów - biorąc pod uwagę fakt, że mistrz Palpatine’a, Darth Plagueis, wciąż jeszcze żył w okresie wydarzeń z „Mrocznego widma”. 

2024 rok obfituje w trzymające w napięciu produkcje, obok których nie da się przejść obojętnie. Szukacie mrocznych, kryminalnych nowości? Oto 10 najpopularniejszych perełek do obejrzenia w VOD.

Jak oglądać filmy „Star Wars” i co z serialami, w tym z animacjami i produkcjami aktorskimi z Disney+? Czy lepiej puścić sobie „Gwiezdne wojny” w takiej kolejności, w jakiej trafiały na ekrany, czyli od „Nowej nadziei” aż do 2. sezonu „Andora” i „Opowieści z Podziemi”, czy może jednak lepsza będzie kolejność chronologiczna od „Przygód Młodych Jedi” do „Ostatniego Jedi”? I czym jest to całe „machete order”? Wyjaśniamy i doradzamy.

Disney+ właśnie zaprezentował swoją listę nowości na sierpień 2024. Wśród nowości znajdziecie między innymi „Zbrodnie po sąsiedzku” (to już 4. sezon) i świeżutki film „Królestwo planety małp”. Disney+ nie odpoczywa w wakacje. Platforma właśnie pokazała nowości, które trafią do serwisu lada chwila. Ucieszą się zarówno fani Seleny Gomez, jak widzowie, którzy lubią nietypowe produkcje przyrodnicze....

W Stanach Zjednoczonych uruchomiono nowy pakiet streamingowy, w ramach którego użytkownicy mogą oglądać genialne produkcje Disney+, Max i Hulu za niższą cenę. To odpowiedź na narzekania widzów, którzy skarżą się, że muszą płacić za kilka subskrypcji jednocześnie. I choć niewiadomo, czy Disney+ i Max połączą siły również w Polsce, to w naszym kraju również możemy zaoszczędzić na podobnych pakietach.

Disney+ to obecnie jedna z platform VOD, która cieszy się w Polsce ogromnym zainteresowaniem. W serwisie pojawiają się produkcje oryginalne, a także popularne tytuły spod szyldu Marvela, Pixara, Star Wars czy Star. W ostatnich miesiącach mogliśmy zobaczyć takie, które z pewnością znajdą się w gronie najlepszych seriali w historii Disney+, a tymczasem wybieramy te, które podbiły nasze serca w 2024 r.

Historia z najnowszego filmu z Daisy Ridley jest tak niewiarygodna, że w pewnym momencie włączycie pauzę, żeby wygooglować, kim była Trudy Ederle. Jej poruszająca i piękna historia zainspirowała Joachima Ronninga, który stanął za kamerą produkcji "Dziewczyna i morze", prezentując nam obraz silnych i zdeterminowanych kobiet, a także walkę z wieloma przeciwnościami pływaczek w latach 20. XX w. Jeśli macie w tym tygodniu obejrzeć jeden film, niech to będzie właśnie ten.

"Królestwo Planety Małp", czyli najnowszy film z serii zapoczątkowanej przez „Planetę Małp” lada chwila pojawi się w serwisie Disneya. Platforma podała datę premiery.

Teraz do obiadu oglądacie YouTube'a, a kiedyś podczas posiłku w telewizji leciał właśnie ten serial. Mowa oczywiście o produkcji "Lost", którą do tej pory można było zobaczyć wyłącznie w Disney+. Niebawem "Zagubionych" będzie można zobaczyć również na Netfliksie.

„The Bear” z przytupem wrócił na Disney+. Serwis opublikował już cały sezon, a ja zarwałem noc, żeby go obejrzeć. I mam dwie wiadomości: obie są dobre.

„Nullbulge” - właśnie tak nazywa się grupa hakerów, która wykradła ogrom materiałów i danych osobowych od Disneya. 

Po pierwszych odcinkach serialu "Most zbrodni" wiedziałam już, że to będzie jedna z moich ulubionych produkcji tego roku. I chociaż przyciągnął mnie wątek kryminalny, to paradoksalnie nie dlatego zostanie w mojej pamięci na dłużej. To nie jest wyłącznie opowieść o zbrodni - to chwytająca za serce i trudna do przełknięcia historia, która dzieje się wokół niej.

Głośny serial „The Bear” został przedłużony na 4. sezon. W Polsce jednak cały czas czekamy na premierę 3. serii. Kiedy ona nastąpi?

Zbliża się weekend, a wraz z nim pytanie: co obejrzeć? Tym razem zebraliśmy 5 propozycji z serwisu Disney+, które z pewnością umilą wam nadchodzące dwa dni wolnego. Wśród nich nie tylko premierowy odcinek serialu "Gwiezdne wojny: Akolita", ale również coś dla fanów mody i kultowego serialu kryminalnego.

5. odcinek „Akolity” - „Noc” - okazał się naprawdę zaskakujący. I to bynajmniej nie za sprawą ujawnienia tożsamości zamaskowanego wielbiciela Ciemnej Strony Mocy, a raczej dzięki ograniczeniu zachowawczości twórców (a nawet pewnej odwadze, jeśli chodzi o standardy franczyzy), którzy zdecydowali się pokazać nam prawdziwą rzeź. I bardzo dobrze. Uwaga: w tekście nie szczędzę spoilerów i przypuszczeń, które mogą okazać się prawdziwe.

Od kilku dni na Disney+ trwa promocja, z której mogą skorzystać wszyscy ci, którym w ciągu ostatniego roku wygasła subskrypcja (lub którzy z niej zrezygnowali). Bardzo korzystna promocja, dodam.

Kiedy przypadkiem trafiłam na "Plan lotu", od razu wiedziałam, że to będzie produkcja idealna na weekendowe popołudnie. Film z 2005 r. potrafi bowiem wrzucić w wir nostalgii, kiedy niedzielne obiady jadało się przed telewizorem, a jakością wcale nie odstaje od nieco bardziej współczesnych produkcji - są emocje, zwroty akcji i pełna napięcia fabuła, a wisienką na torcie jest znakomita Jodie Foster w roli głównej. Czego chcieć więcej?

W 4. odcinku serialu „Star Wars: Akolita” mamy do czynienia z prequelowym cameo. Mowa o młodszym Ki-Adi-Mundim, który w czasach pierwszej (chronologicznie) trylogii był członkiem Rady Jedi. Orzechy przeciw mieczowi świetlnemu, że jego obecność w serialu ma głębsze znaczenie.

„Akolita” to nowy serial z uniwersum „Gwiezdnych wojen” osadzony fabularnie na stulecie przed „Mrocznym widmem”. Co się udało, a co nie do końca? Przyglądamy się krytycznym okiem nowej produkcji Disney+, która jeszcze przed premierą wzbudzała kontrowersje.