Takiej promocji nie było dawno. Od końcówki zeszłego tygodnia możecie dorwać dostęp do Disney+ za grosze. Warto z niego skorzystać, bowiem w ostatnich tygodniach trafiła tam masa nowości.

Promocja na Disney+ ruszyła. Od jej startu minęło zaledwie kilka dni, ale jasne jest, że trafiła na dobry moment. Aktualnie w serwisie dostępna jest cała masa świetnych tytułów, w tym kilka naprawdę głośnych nowości. Promocja doskonale wpisuje się w ten dawny telewizyjny trend, aby to właśnie jesienią zasypać widzów świeżymi tytułami.
Na czym polega nowa promocja Disney+?
To proste. Teraz plan standard kosztuje zaledwie 9,99 zł miesięcznie przez 3 miesiące. Wychodzi więc na to, że cały okres wyniesie mniej niż 30 złotych.
Promocja zaczęła się 11 września i potrwa do 27 września włącznie.
Warto pamiętać, że po zakończeniu tego okresu usługa automatycznie się odnowi i będzie kosztować 34,99 zł miesięcznie. Oczywiście w każdej chwili można anulować subskrypcję. Oferta dotyczy zarówno nowych, jak i spełniających warunki powracających subskrybentów. Aby wykupić abonament w obniżonej cenie, musisz mieć ukończone 18 lat.
Jeśli chcesz skorzystać z tej (naprawdę dobrej) promocji, kliknij tutaj.
Co obejrzeć na Disney+ w czasie trwania promocji?
To doskonały moment, aby skorzystać z oferty Disney+. Platforma przeżywa właśnie swoją drugą młodość i w ciągu zaledwie ostatnich kilku tygodni w serwisie pojawiły się nowości, które albo zaledwie chwilę temu gościły w kinach, albo takie, o których mówią niemal wszyscy. Co warto wybrać?
Thunderbolts – najnowsza superbohaterska produkcja od Marvela. Film nie przygląda się herosom z pierwszych stron gazet, bo tych już… nie ma. Tu bohaterowie walczą o siebie samych, muszą poradzić sobie nie tylko z własnymi ograniczeniami, ale także z własnymi demonami. Jeden z nich jest tak straszny, że gdy pojawia się na ekranie i widz, i filmowy heros wiedzą, że to będzie walka o wszystko.
Obcy: Ziemia – najnowszy serial od Disney+, to jeden z najważniejszych tytułów tego roku. Nie tylko dlatego, że to po prostu kawał świetnie nakręconej telewizji, ale również dlatego, iż zagląda do kultowego świata. Zmierzenie się z legendą sci-fi wydaje się z gruntu skazane na porażkę. Dlatego tym większym sukcesem jest fakt, iż produkcja nie tylko sprawnie poradziła sobie z dziedzictwem poprzedników, ale także zajrzała w takie miejsca, o których mówiło się niewiele. Świetna serialowa robota.
Breslau – to pierwszy polski serial oryginalny Disneya i choćby z tego powodu warto go zobaczyć. Jest ich jednak jeszcze kilka. Zaczynając od dbałości o detale a na świetnej obsadzie kończąc. Krytycy zwracają również uwagę na kapitalną intrygę i morderczy klimat. Fani kryminałów, zwłaszcza tych retro, powinni już łapać za piloty.
Czytaj także: 5 powodów, żeby obejrzeć Breslau na Disney+
Lilo i Stich – choć ten film można oglądać jeszcze gdzieniegdzie w kinach, to już trafił do Disney+. Aktorska wersja uwielbianego filmu animowanego opowiada o samotnej, hawajskiej dziewczynce i kimś, kto wypełnił pustkę w jej życiu. Tym kimś jest… niebieski, uroczy przybysz z kosmosu, którego przeznaczeniem nigdy nie miała być przyjaźń. Ciepła, zabawna i rodzinna historia to seans, jakiego wszyscy potrzebujemy tej deszczowej zimy.
Więcej o Disney+ poczytasz na Spider's Web:
- Najlepsze thrillery na Disney+. TOP 15
- Disney+ pozamiatał. Widzieliśmy Breslau. Recenzja
- Obcy: chronologia serii filmów. Jak łączą się z serialem i jak oglądać?
- Disney+ po 10 latach wrzucił nowe odcinki swojego najbardziej wakacyjnego serialu
- 2 miesiące temu w kinach, dzisiaj w VOD. Chwalona animacja Pixara już jest