Filmy Netflix

Jeśli w myślach narzekaliście, że w 2021 nie będzie co oglądać, to właśnie możecie przestać. W tym roku na Netfliksie pojawi się aż 69 filmów. Sprawdźcie, kto zagości na waszym ekranie w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

65 – dokładnie z tyloma tytułami dostępnymi na Netflix Polska pożegnamy się w najbliższym czasie. O tym, że platforma usunie m.in. wiele produkcji z cyklu „Power Rangers” wiemy już od jakiegoś czasu. Jak się jednak okazuje to nie wszystko, bo z serwisu niedługo zniknie też kilkadziesiąt innych filmów i seriali.

Film „Niebo o północy” okazał się jednym z największych hitów platformy Netflix Polska w grudniu zeszłego roku. Produkcja była mocno promowana w naszym kraju, czego zwieńczeniem okazał się koncert noworoczny wykonany przez Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia pod batutą Radzimira Dębskiego. Gdzie można obejrzeć to nagranie?

Hollywood od kilku lat deklaruje walkę ze zjawiskiem tzw. whitewashing, ale do tej pory za wielkimi słowami nie szło wiele czynów. W zmianie podejścia do zatrudniania mniejszości rasowych na planach filmowych ma w założeniu pomóc nowa baza danych stworzona przez reżyserkę Avę DuVernay. Korzystają z niej już Netflix i największe wytwórnie.

Czy warto spędzić Sylwester wraz z serwisem Netflix? Odpowiedź na to pytanie wydaje się jasna, gdy spojrzymy jak wiele interesujących nowości pojawi się w tym okresie na platformie. Ostatnie dni grudnia i początek stycznia przyniosą m.in. 4. sezon serialu „Chilling Adventures of Sabrina”.

Netflix na koniec 2020 roku planuje masowe usuwanie produkcji ze swojej biblioteki. Wkrótce z polskiej wersji platformy znikną filmy z serii „Harry Potter” i „Władca Pierścieni”, trylogia Batmana od Christophera Nolana,  „Grawitacja”, „Powrót do przyszłości” czy sitcom „Przyjaciele”. Łącznie biblioteka serwisu zmniejszy się o prawie 130 tytułów.

Tuż po świętach Netflix pokaże najnowszą polską produkcję pt. „Wszyscy moi przyjaciele nie żyją”. Serwis właśnie pokazał zwiastun filmu z Julią Wieniawą.

2020 zmierza ku końcowi. I wszystko wskazuje na to, że ostatnie dni tego roku będą jego najprzyjemniejszymi. Netflix spróbuje nam bowiem pomóc poradzić sobie ze wszystkimi traumami, jakich nabawiliśmy się w minionych miesiącach. Platforma zaprezentowała właśnie pełny zwiastun mockumentu „Giń, 2020!” i ujawniła datę premiery nadchodzącego filmu.

Netflix w ciągu ostatniego roku zapowiedział kilka tytułów mających na celu poszerzenie uniwersum znanego z serialu „Wiedźmin”. Wszystko wskazuje na to, że jako pierwszy na platformie zadebiutuje film animowany „Wiedźmin: Zmora Wilka”. Produkcja dostała właśnie oficjalne logo i pierwszą wstępną datę premiery.

Flixmojo weszło na polski rynek. Na nowej platformie VOD znajdziecie mnóstwo starszych i kultowych filmów oraz seriali, a biblioteka będzie konsekwentnie poszerzana o kolejne tytuły.

„Ma Rainey: Matka bluesa” dosłownie za chwilę zadebiutuje na Netfliksie. Z tej okazji platforma postanowiła udostępnić krótkie wideo, w którym twórcy i aktorzy dzielą się swoimi wspomnieniami ze współpracy z Chadwickiem Bosemanem.

Chociaż do końca roku zostało jeszcze trochę czasu, Netflix już zdecydował się go podsumować. Platforma udostępniła informacje o tym, które gatunki i tytuły cieszyły się największą popularnością w naszym kraju.

Grudzień obfituje do tej pory w ciekawe premiery od serwisu Netflix i w przyszłym tygodniu ten trend nie ulegnie zmianie. Wśród niemalże 30 nowych filmów i seriali pojawi się sporo tytułów godnych polecenia widzom w różnym wieku. Sprawdźcie też przeznaczone do usunięcia hity na licencji, bo jest ich kilka.

Nie ma wątpliwości, że z każdym kolejnym tygodniem we wszystkich mediach będzie przybywać haseł pokroju „Coraz bliżej święta”. Netflix postanowił jednak w minionym tygodniu pójść wbrew trendom i zamiast kolejnych świątecznych produkcji, dostarczył Polakom kilka nowych filmów akcji. A ci nie omieszkali skorzystać z tego prezentu.

Jeżeli w przyszłym tygodniu nie będziecie mieć pewności, czy mamy już grudzień, to zajrzyjcie na Netflix Polska. Serwis VOD mocno uderzy z kolejnymi bożonarodzeniowymi produkcjami. Wiele nowości do obejrzenie znajdą dla siebie i dorośli, i najmłodsi widzowie.

Koniec roku to zwykle bardzo intensywny czas dla serwisów streamingowych i premiery najgłośniejszych produkcji danego roku. Sprawdźcie, co w grudniu przygotował Netflix.

To już piątek! Możecie bez wyrzutów sumienia, już po pracy, rozsiąść się wygodnie w fotelu i zapomnieć o świecie. A pomoże wam w tym Netflix i jego nowe premiery. Do serwisu trafił m.in. kultowy serial z lat 90. 

Dzięki regularnym zestawieniom serwisu Netflix, możemy ocenić, które tytuły cieszyły się największą popularnością w danym kraju. Do tej pory ranking ten obejmował 10 pozycji. Jak poinformował reporter Saqib Shah, Netflix testuje obecnie funkcję, która obejmowałaby aż pięćdziesiąt tytułów. Czy pomysł przyjmie się na stałe?

Unia Europejska ma zgodnie z planem nałożyć od 1 stycznia 2021 roku większy obowiązek inwestowania w lokalne produkcje na serwisy streamingowe. Nowemu trendowi przewodzi Francja, która planuje wprowadzić restrykcyjne prawo nakazujące zwrot do 25 proc. rocznego dochodu platform takich jak Netflix czy Amazon Prime Video.

Najbliższa aktualizacja oferty serwisu Netflix, która przypadnie na przełom listopada i grudnia, szykuje się na jedną z największych w tym roku. Do biblioteki platformy w pierwszym tygodniu ostatniego miesiąca roku trafi kilkadziesiąt nowych tytułów, ale drugie tyle ją jeszcze wcześniej opuści. Na jakie filmy i seriale warto zwrócić uwagę?