Filmy Netflix

Platforma Netflix w marcu uderza największą liczbą nowości od wielu miesięcy. Biblioteka serwisu powiększy się o ponad setkę świeżych tytułów, do których zaliczają się produkcje oryginalne i tytuły na licencji. Najwięcej widzów przyciągnie zapewne „Sky Rojo” od twórcy serialu „Dom z papieru”.

Hiszpańska mroczna komedia i film dla nastolatków z serialowym Jugheadem z „Riverdale” – dwie nowości wylądowały w serwisie Netflix.

„Armia umarłych” to najnowszy filmowy projekt Zacka Snydera, który słynny reżyser wypuści dla świata już wkrótce przy pomocy serwisu Netflix. Produkcja rozgrywająca się w samym środku apokalipsy żywych trupów doczekała się właśnie oficjalnej daty premiery oraz pierwszej zwiastuna wideo.

Netflix powiększył opublikowaną przed kilkoma dniami listę usuwanych produkcji. W ostatnich dniach lutego i na początku marca przyjdzie nam pożegnać kilkadziesiąt filmów. To ostatni moment, żeby zobaczyć m.in. „Spider-Mana” czy „Dumę i uprzedzenie”.

Netflix ogłosił listę produkcji przeznaczonych do usunięcia w ostatnich dniach lutego i na początku marca. Znajdziemy tam ponad 40 filmów i seriali, a wśród kilka naprawdę głośnych hitów. Zwrócić uwagę na nową aktualizację powinni szczególnie fani horrorów i superbohaterów Marvela.

Luty przynosi dużo zmian w bibliotece Netflix Polska. W ciągu ostatnich siedmiu dni na platformie zadebiutowało łącznie prawie 90 tytułów (w tym „Park Jurajski”, „Artyści” i „Pętla” Patryka Vegi). Następny tydzień będzie skromniejszy pod względem liczbowym, ale głośnych nowości zdecydowanie nie zabraknie.

Wtorek 16 lutego 2021 roku zostanie zapamiętany przez użytkowników Netflix Polska jako dobry dzień. Do biblioteki serwisu dołączono bowiem ponad 30 filmów rodem z Hollywood. Na co warto zwrócić szczególną uwagę? Osobiście polecam takie tytuły jak „Park Jurajski” i „Czerwony smok”.

Na platformie Netflix w następnym tygodniu zadebiutuje ponad 40 nowych produkcji. Chodzi w dużej mierze o filmy będące wielkimi hollywoodzkimi hitami, bo najnowsza aktualizacja będzie stać tytułami na licencji. Na liście znalazły się m.in. dwie części „Parku Jurajskiego”, „Anna Karenina” i „Czerwony smok”.

Dzisiaj skromnie, ale wraca jeden z wielkich hitów Netfliksa. W serwisie obejrzycie 3. część przygód Lary Jean, czyli „Do wszystkich chłopców: Zawsze i na zawsze”. A poza tym na platformie pojawiły się jeszcze dwie nowości.

Firma produkcyjna Higher Ground należąca do byłego prezydenta USA Baracka Obamy i jego żony Michelle zapowiedziała szereg następnych projektów tworzonych dla platformy Netflix. Na liście są thriller dla nastoletnich widzów, fabuła o pierwszym człowieku na Evereście, dokument o parkach narodowych i adaptacja powieści „Drzwi na Zachód”.

Netflix niecały tydzień temu zmiażdżył konkurencję pod względem liczby nominacji do Złotych Globów. Sytuacja powtórzyła się właśnie przy okazji ogłoszenia filmowej części plebiscytu Critics' Choice Awards. Firma doczekała się kilkudziesięciu nominacji, w tym aż czterech w kategorii „Najlepszy film”.

Ten film jest niewygodny, każe wyjść ze swojej strefy komfortu. Kameralny dramat, nieraz dowcipniejszy niż gros współczesnych komedii. „Malcolm i Marie” wylądował na Netfliksie. Reżyseruje: Sam Levinson. W rolach głównych (i jedynych): Zendaya i John David Washington.

„Moxie” już w przyszłym miesiącu zadebiutuje na platformie Netflix. Tymczasem serwis właśnie udostępnił zwiastun nadchodzącej produkcji, w której główna bohaterka postanowi walczyć z seksizmem panującym w jej liceum.

Co ciekawego Polacy znajdą na platformie Netflix z początkiem ostatniego weekendu stycznia? Do biblioteki serwisu dołączą dzisiaj produkcje bardzo różnorodne i z dużym potencjałem do stania się hitami. Polecamy nowości na piątek, 29 stycznia.

Na pełną listę zapowiedzi Netflix Polska na luty przyjdzie nam jeszcze zapewne poczekać kilka dni. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy całkowicie pozbawieni wiadomości na temat nowości z następnego miesiąca. W sekcji „Wkrótce” dostępnej w aplikacji serwisu nie brakuje ciekawych tytułów wraz z datami premiery.

Co oglądali w ciągu ostatniego tygodnia widzowie Netflix Polska? Jakich wyborów dokonywali? Lista najchętniej wyświetlanych produkcji ostatnich dni zawiera kilka niespodzianek. Po raz pierwszy od kilku miesięcy do TOP 10 nie załapał się „Gambit królowej”, a o zwycięstwo „Lupin” rywalizował z „W strefie wojny”.

Miniony rok kojarzy nam się przede wszystkim z pandemią. A powinien z Netfliksem. Platforma zanotowała bowiem rekordowy wzrost liczby użytkowników, przekraczając magiczną barierę 200 mln subskrybentów. To szczęście, czy wynik przemyślanej strategii?

Ostatnie dni przyniosły sporo interesujących nowości na platformę Netflix, a kolejne premiery czekają nas już w przyszłym tygodniu. Do serwisu dołączą m.in. nowe odcinki animacji „Park Jurajski: Obóz Kredowy”, ostatni horror Jordana Peele'a „To my” oraz 5. sezon „Riverdale”.

Zeszły rok przyniósł prawdziwy wysyp oryginalnych filmów akcji na platformie Netflix. Wygląda na to, że firma będzie kontynuować ten trend, bo już w styczniu do jej biblioteki trafiło „W strefie wojny”. Nowy pełnometrażowy film akcji z elementami science fiction opowiada o futurystycznym konflikcie między USA i Rosją na ukraińskiej ziemi.

Co tydzień nowy film oryginalny i więcej produkcji od innych wytwórni? Netflix planuje kupować kolejne tytuły, a ponieważ pandemia nie odpuszcza, nie będzie miał z tym problemu. Tak przynajmniej uważa jeden z szefów platformy.