Max

2024 rok obfituje w trzymające w napięciu produkcje, obok których nie da się przejść obojętnie. Szukacie mrocznych, kryminalnych nowości? Oto 10 najpopularniejszych perełek do obejrzenia w VOD.

Wiecie, jak to jest z adaptacjami gier wideo. W przypadku seriali ostatnio wychodzą całkiem dobrze. Udane filmy to jednak wciąż wyjątki potwierdzające regułę. Jednym z nich okazuje się niedawne „Gran Turismo”, które możecie obejrzeć na Max.

Nadchodzi weekend, więc zebraliśmy dla was kilka nowości od serwisu Max, które pomogą wam się zrelaksować. Niektóre z nich będą jednak bardzo emocjonujące. Obiecujemy.

W Stanach Zjednoczonych uruchomiono nowy pakiet streamingowy, w ramach którego użytkownicy mogą oglądać genialne produkcje Disney+, Max i Hulu za niższą cenę. To odpowiedź na narzekania widzów, którzy skarżą się, że muszą płacić za kilka subskrypcji jednocześnie. I choć niewiadomo, czy Disney+ i Max połączą siły również w Polsce, to w naszym kraju również możemy zaoszczędzić na podobnych pakietach.

Na tę informację z pewnością czekali wszyscy fani serialu „Odwilż”. Produkcja, która zadebiutowała w 2022 r., doczekała się kontynuacji – 2. sezon polskiego serialu kryminalnego zadebiutuje na platformie Max lada chwila. Znamy datę premiery.

Liczba smoczych jeźdźców w Westeros zaczyna rosnąć. A ile właściwie mamy tych broni masowego rażenia w „Rodzie smoka”, spin-offie „Gry o tron” od platformy Max? Przygotowaliśmy listę wszystkich smoków króla. I królowej.

Nowy odcinek „Rodu smoka” otwiera zupełnie nowy rozdział w walce o tron Westeros i doprowadzi do zmiany układu sił.

Do oferty Max jakiś czas temu trafił jeden z najnowszych obrazów Paul Verhoevena, obok którego nie można przejść obojętnie – ten thriller jest tak brutalny, wciągający i perwersyjny, że zostanie wam w pamięci na długo. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji go zobaczyć, nadchodzący weekend to odpowiedni moment, by nadrobić zaległości.

W 2. połowie lipca Max wróciło do tradycji publikowania list nowości, czyli premier filmów i seriali, które wpadną do oferty serwisu w najbliższym czasie. Sprawdźmy zatem, co ciekawego pojawiło się na platformie w ostatnich dniach i co będziemy mogli tam obejrzeć lada moment!

Co obejrzeć na Max w ten weekend? Polecamy najciekawsze nowości filmowe w ofercie serwisu Warnera.

Netflix uderza pierwszy ostatnim sezonem popularnego serialu. Przeciwko jego dzieciakom karate Amazon Prime Video wystawia gladiatorów, a Max Johnny’ego Deppa w gangsterskiej stylówie. Wszystkich ich porywają natomiast tornada, które pojawiły się w kinach. Wybieramy najciekawsze premiery tego tygodnia.

W sieci zadebiutował drugi już teaser produkcji „Diuna: Proroctwo”. Serial z uniwersum Franka Herberta pojawi się w serwisie Max jesienią tego roku – znamy już konkretny miesiąc.

„Ród smoka” kontynuuje mistyczny wątek Daemona w Harrenhal w 5. odcinku 2. sezonu. Działania bohatera pozostają nieskuteczne, a on sam zdaje się coraz bardziej oderwany od rzeczywistości, jednocześnie nakręcając się na władzę i każąc tytułować się królem. Jeden ze snów Targaryena dotyczy jego zbliżenia z pewną jasnowłosą kobietą. Kim ona jest?

Po miesiącu obecności platformy Max w Polsce, Warner Bros. Discovery zapowiedziało kilka dużych nowości na drugą połowę 2024 r. Wśród nich znalazł się 4. sezon polskiej produkcji „Szadź” z Maciejem Stuhrem w roli głównej.

Choć wielu subskrybentów serwisu Max narzeka na braki wielu oczekiwanych tytułów Warnera, które miały (i powinny) być dostępne w bibliotece platformy, osobiście nie widzę powodów do narzekań. Pal licho znane i wielokrotnie przerabiane produkcje – Max oferuje nam naprawdę wiele świetnych filmów, których większość z nas wcześniej nie widziała, które znajdziemy tylko tam i które zdecydowanie warte są naszego czasu. Właściwie co tydzień wskazujemy co najmniej jeden taki obraz – a dziś chciałem zaproponować wam kolejny, pod niepozornym tytułem „Świnka”. 

Zbliża się weekend, a wraz z nim pytanie: co obejrzeć? Jak co tydzień podpowiadamy, na jakie produkcje w serwisie Max warto rzucić okiem. W TOP-ce pojawiły się nie tylko nowości, ale również hitowe produkcje, w tym świetny serial kryminalny, którego nie można przegapić.

W niniejszej topce wyłaniamy najlepsze filmy od HBO, czyli subiektywnie najmocniejsze produkcje od HBO Films, które znajdziemy w serwisie Max lub w polskiej dystrybucji (zgadza się – nie wszystkie znajdziemy na platformie Warnera, ale, na szczęście, jest tam zdecydowana większość, czyli aż osiem z dziesięciu).

O marce HBO (teraz realizującej się pod szyldem serwisu Max) zawsze mówiło się, że to znak jakości. I przez lata tak było. Dlatego postanowiliśmy zebrać najbardziej doceniane produkcje w historii. Zdecydowaliśmy jednak pokazać te, które najbardziej podobały się widzom i są (w większości) dostępne na Max.

Na tle wielu barwnych i interesujących postaci w „Rodzie smoka” zdecydowanie wybija się Aemond Targaryen – inteligentny, niebezpieczny i pełen trudnych, negatywnych emocji. Ewan Mitchell, który wcielił się w tę rolę, przykuwa uwagę swoją kreację – to nie tylko kolejny świetny casting, lecz także doskonały popis aktorskich umiejętności.„Ród smoka” – podobnie zresztą jak „Gra o tron” – szczyci się znakomitym castingiem, choć jeśli chodzi o poziom aktorstwa, to prequel bije starszą produkcję na głowę. To, co wyprawia tutaj ta plejada niesamowicie zdolnych, brytyjskich artystów, wywołuje zachwyt. Uwagę przykuwa zwłaszcza portretujący księcia Aemonda Targaryena 27-letni aktor, Ewan Mitchell. Wydaje się wręcz stworzony do tej roli: doskonale oddaje niebezpieczny, motywowany żalem charakter bohatera. Co o nim wiemy?

W ostatnim odcinku „Rodu smoka” widzieliśmy, jak stołeczny maester podaje królowej Alicent pewien wywar. Ten tajemniczy płyn to tak zwana „herbatka”. Czym ona jest?