Max

„Ród smoka” w 4. odcinku 2. sezonu zaprezentował nam pierwszą większą bitwę Tańca Smoków, czyli wojny domowej Targaryenów. W batalii pod Gawronim Gniazdem udział wzięły trzy skrzydlate gady – dwa od Zielonych, jeden od Czarnych. Jakie są jej skutki i dlaczego księżniczka Rhaenys Targaryen podjęła właśnie tę brzemienną w skutkach, a nie inną decyzję? Spoilery!

Nowy odcinek „Rodu Smoka” zatytułowany „The red dragon and the gold” („Czerwony smok i złoty”) wygląda jak stary epizod „Gry o tron”. I to w tym najlepszym znaczeniu. Oceniamy go i podsumowujemy najważniejsze wydarzenia.

W 3. i 4. odcinkach 2. sezonu „Rodu smoka” mogliśmy zobaczyć nową, tajemniczą postać niejakiej Alys Rivers. Kim jest, co mówi o niej materiał źródłowy i jakie znaczenie będzie mieć dla tej opowieści? W tekście znajdują się spoilery.

Max już na dobre zastąpiło HBO Max, a wraz z tą zmianą do serwisu trafiło sporo tytułów dostępnych wcześniej w Playerze, między innymi „Klara”. Choć w ogóle się na to nie zapowiadało, serial sprawił mi bardzo dużo radości i wcale się nie dziwię, że jest hitem serwisu.

Rodzime filmy i seriale cieszą się szczególnym zainteresowaniem subskrybentów serwisu Max i w ten weekend na pewno warto wziąć pod uwagę kilka z nich. Jeśli to jednak nie z polskimi tytułami macie ochotę spędzić nadchodzące wieczory, zwróćcie uwagę na inne produkcje – to ostatnia szansa na obejrzenie ich w Max, zanim znikną z serwisu.

Na HBO Max wjechał właśnie nowy polski serial. Właściwie to film, który we wrześniu zeszłego roku wszedł na ekrany kin. Na platformie pojawiła się jego rozszerzona, czteroodcinkowa wersja.

W ofercie serwisu Max znajdziemy zdecydowanie więcej polskich seriali niż filmów, trzeba jednak przyznać, że większość z nich to naprawdę udane produkcje, które warto obejrzeć. Wybraliśmy TOP 10 najlepszych z nich.

Ujawnienie nowych członków obsady „Sandmana”, którego 2. sezon zadebiutuje na Netfliksie w 2025 r., uradowało moje serce. Nie tylko dlatego, że produkcja po raz kolejny satysfakcjonuje udanym castingiem. Zwyczajnie ucieszył mnie powrót Jacka Gleesona, który praktycznie zrezygnował z aktorstwa po „Grze o tron” – serialu, którego część widzów miała spory problem z odróżnieniem fikcji od rzeczywistości.

Wiem, że część subskrybentów Maxa jest rozczarowana pewnymi brakami w zwartości serwisu, ja jednak jestem zdania, że jego biblioteka ma naprawdę wiele znakomitych produkcji do zaoferowania. I nie mam na myśli na przykład popularnych seriali, które wszyscy uwielbiamy, a mniej oczywiste, niepromowane i niepozorne perełki, które cichaczem wpadają na platformę. Kolejnym przykładem takiej produkcji jest film „Niedopasowanie”. 

W 3. odcinku najnowszego sezonu „Rodu smoka” Daemon rusza w kierunku Harrenhal, potężnej twierdzy, która jest kluczem w początkowym etapie wojny o sukcesję. W tym samym kierunku zmierza Criston Cole. Co jest takiego w tej twierdzy, że jest aż tak ważna?

W najnowszym odcinku „Rodu smoka” Rhaenyra wysłała do Doliny cztery smocze jaja. Skojarzenia z jajami z „Gry o tron” od Daenerys są jak najbardziej słuszne. Reżyserka Getta Patel potwierdziła, że to właśnie z nich w przyszłości wyklują się Viserion, Drogon i Rhaegal. Serial namieszał jednak w tej kwestii względem materiału źródłowego. 

Nowy odcinek „Rodu smoka”  zatytułowany „Płonący młyn” próbuje odpowiedzieć na pytanie, czy wojny dałoby się uniknąć, gdyby obie strony wyjaśniły sobie nieporozumienia i każda z nich zrobiłaby krok w tył. Odpowiedź na to pytanie skrywa się w pierwszej, niepozornej scenie epizodu.

W ofercie serwisu Max znajdziecie pewien cudowny obraz, którego próżno szukać w bibliotekach innych platform w modelu subskrypcyjnym. „Dzikie łowy” w reżyserii Taiki Waititiego – czwarty pełny metraż twórcy, który wówczas nie cieszył się jeszcze taką popularnością – to najprawdopodobniej najlepszy film w portfolio Nowozelandczyka. I najcieplejsza emocjonalnie rzecz, jaką możecie sobie zafundować na wieczorny domowy seans.

W serwisie Max rządzi oczywiście „Ród smoka” i „Skazana”. Jeśli jesteście na bieżąco z odcinkami lub nie oglądacie tych seriali, podpowiadamy, na jakie produkcje warto rzucić okiem w ten weekend.

Odświeżona platforma Max gwałtownie uzupełnia swoją bibliotekę po kilku miesiącach przestoju. Kilka dni temu do oferty wleciał świetny thriller „Menu”.

Rajskie plaże, wielkie marzenia, spektakularny upadek i milionowe straty – tak w skrócie można opisać najnowszy polski miniserial dokumentalny „Król Zanzibaru”, który zadebiutował na platformie Max. Historia o Wojciechu Żabiński i jego hotelowym imperium na Zanzibarze jest tak wciągająca, że obejrzycie ją za jednym zamachem.

Szyld HBO wróci w nowych produkcjach! CEO treści HBO i Maxa, Casey Bloys, postanowił wprowadzić rozgraniczenie programów, przenosząc większość nadchodzących wysokobudżetowych i istotnych dla firmy projektów IP z Maxa pod patronat kultowego HBO.

O tym, w jak głębokim obłędzie potrafią tonąć fani popularnych filmów i seriali, przekonał się właśnie Fabien Frankel, który w „Rodzie smoka” wciela się w postać ser Cristona Cole’a. Doszło do tego, że aktor wyłączył możliwość komentowania swoich postów na Instagramie.

W 2. odcinku 2. sezonu „Rodu smoka” powrócił Morski Dym – smok Laenora Velaryona. Stworzenie odegra istotną rolę w przyszłych wydarzeniach, jednak pewna wprowadzona w serialu zmiana rodzi obawy dotyczące fabularnej spójności serialu. W tekście znajdziecie spoilery dotyczące produkcji oraz „Ognia i krwi” George’a R.R. Martina.

Walka o tron Siedmiu Królestw rusza niemrawo do przodu. Strony zbierają sojuszników i zadają sobie coraz głębsze rany. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że to jeszcze nie Taniec Smoków, a dopiero pląs.