Seriale Netflix

Te tytułowe sześć powodów mogłoby być równoznaczne po prostu z liczbą odcinków. Bo każdy jest doskonały i każdy porusza intrygujący aspekt rozwoju nowych technologii. Wszystkie epizody, stanowiące odrębne całości, mają wiele punktów wspólnych. I to dla tych punktów warto obejrzeć najnowszy sezon "Black Mirror". Uwaga, to może być dla was straszny weekend.

Parę ciekawych nowości pojawi się w platformie Netflix w listopadzie. Nie będzie ich może bardzo dużo, ale za to jakie! Na jedną z nich czekam od dobrych sześciu lat i aż do niedawna nie wierzyłam, że kiedykolwiek powstanie.

Tak, w tej chwili w platformie Netflix pojawił się trzeci sezon "Black Mirror". Od teraz możecie oglądać sześć nowych odcinków serialu, który opowiada o nowych technologiach i o tym jak w niedalekiej przyszłości albo już teraz może zmienić się nasza rzeczywistość.

Kiedy dowiedziałam się, że youtuberka o pseudonimie Miranda Sings ma dostać swój własny serial w Netfliksie, miałam mieszane uczucia. Kojarzę jej występy, wiem, czym się zajmuje, ale nie byłam przekonana, czy serial skupiony wokół tej postaci to dobry pomysł. Jak się okazało, Colleen Ballinger daje popisowy numer w każdym odcinku i jest po prostu świetna!

"Black Mirror" to mistrzowski serial. I na tym w sumie mogłaby się zakończyć recenzja każdego epizodu tej produkcji. Netflix postanowił zreaktywować opowieść o niedalekiej przyszłości. 21 października, czyli już w piątek, w platformie pojawi się sześć nowych odcinków "Black Mirror". Widziałam już pierwszy z nich i mój zachwyt nie osłabł.

Spyro będzie jednym z trzech głównych bohaterów animacji "Skylanders: Academy", produkowanej dla Netfliksa.

"Black Mirror" to jeden z najlepszych seriali, jakie widziałam. Choć produkcja doczekała się tylko dwóch sezonów, które liczyły zaledwie po parę odcinków głęboko wryła mi się w pamięć. Na szczęście Netflix postanowił dać fanom "Black Mirror" trochę radości - trzeci sezon serialu swoją premierę będzie miał już w tym miesiącu.

W sieci wylądowało pierwsze wideo zapowiadające nowy serial Netfliksa, "Seria niefortunnych zdarzeń". Produkcję na podstawie serii powieści zobaczymy w serwisie już w styczniu przyszłego roku. Liczyć będzie osiem odcinków.

W opublikowanym właśnie teaserze serialu "Iron Fist" ujawniona została dokładna data premiery tej czwartej koprodukcji Netfliksa i Marvela. 

Prawie wiemy, ale jestem pewna, że byłoby świetnie, o czym zresztą pisałam w swojej recenzji tego serialu. Do sieci trafiły grafiki prezentujące potencjalne okładki komiksów, dziejących się w uniwersum "Stranger Things". Możecie zobaczyć je poniżej.

"Easy", nowy serial Netfliksa, to osiem odcinków będących swoistymi nowelkami. Co epizod poznajemy perypetie różnych osób, których losy splatają się ze sobą. Wszyscy są mieszkańcami Chicago. I wszyscy mają problemy w miłości, seksie, a ich życie nierozerwalnie związane jest z nowymi technologiami.

Już tylko dziewięć dni dzieli nas od premiery serialu "Luke Cage", czyli najnowszej koprodukcji Netfliksa i Marvela. Serial doczekał się nowego materiału wideo, który ma za zadanie nieco przybliżyć widzom postać tytułowego bohatera. 

Najnowszy serial Netfliksa wyprodukowany na licencji Marvela skupia się na znanej już fanom postaci. Pora dowiedzieć się nieco więcej o tym, jak w solowym wydaniu radzi sobie niezniszczalny Luke Cage, którego gra fenomenalny Mike Colter.

W nadchodzących miesiącach czeka nas mnóstwo netfliksowych premier. Tylko we wrześniu zobaczymy nową produkcję o tytule "Easy" i serial "Marvel's Luke Cage". Ten pierwszy tytuł, który obejrzymy w serwisie już 22 września, doczekał się właśnie oficjalnego zwiastuna.

Tak, wszyscy fani serialu "Narcos" mogą klasnąć w dłonie. Platforma Netflix zamówiła kolejne dwa sezony swojej produkcji. Trzecią serię zobaczymy już w 2017 roku.

Platforma Netflix i aplikacja Babbel postanowiły wykorzystać potencjał serialu "Narcos" i wspólnie przygotowały krótki test i poradnik, który ma pomóc nam nauczyć się jezyka hiszpańskiego. Ciekawi? Spradźcie sami, jakich zwrotów można nauczyć się, oglądając historię narkotykowego barona.

"The Get Down", nowy i najdroższy serial Netfliksa od Baza Luhrmanna, dziś ma swoją premierę. Dostaliśmy na razie sześć odcinków tej produkcji i po zobaczeniu połowy z nich, wiem jedno - to spektakularne widowisko, opowiadające w wyjątkowy sposób o muzyce i miłości.

Serial "Luke Cage" doczekał się pierwszego pełnego zwiastuna. Trzy minuty materiału zapowiadają świetne widowisko. 

"Marco Polo" stracił tytuł najdroższego serialu wyprodukowanego przez Netflix. Opowiadająca o narodzinach hip-hopu w USA produkcja "The Get Down" będzie miała budżet aż o 30 milionów dolarów większy. 

Kolejne miesiące z Netfliksem zapowiadają się fascynująco. Dostaniemy nowe tytuły, kontynuację "Black Mirror", a także powrócą kolejne sezony znanych produkcji. Netflix ujawnił daty premiery swoich seriali. Włodarze platformy zapowiedzieli także, że powróci "Flaked". Historia alkoholika Chipa (w tej roli Will Arnett) dostała drugi sezon.