Kultowy serial „W garniturach” może powrócić! Serial zyskał drugie życie, ale co z Meghan Markle?
Niegdyś bardzo popularny serial "W garniturach" może powrócić z nowymi odcinkami. Producenci przyznali, że temat jest obecnie omawiany - a wszystko za sprawą ponownego wzrostu zainteresowania tytułem. A co z rolą Meghan Markle?
„W garniturach” („Suits”) to serial prawniczy emitowany od 2011 roku - w sumie doczekał się 9. sezonów. O ewentualną kontynuację TVLine zapytało producenta wykonawczego - Gene’a Kleina. Klein przyznał, że rozmawiał już na ten temat z showrunnerem, Aaronem Korshem - miał mu nawet wspomnieć, że w każdej chwili spodziewa się telefonu w sprawie dalszych losów serii. Skąd to przypuszczenie? Wynika ono z nieustannie rosnącej popularności sekeli, rebootów i spotkań po latach. Co więcej, w USA zaobserwowano ponowny wzrost popularności „W garniturach”.
Amerykańska wersja platformy została wzbogacona o wszystkie odsłony cyklu, a ta zyskała dzięki temu drugie życie, wyprzedzając wiele nowości czy oryginalnych premier. Już od pewnego czasu uparcie utrzymuje się w TOP 10 najchętniej oglądanych produkcji odcinkowych w serwisie. Podobnym zainteresowaniem cieszy się również w ofercie Peacocka, gdzie przyciągnęła równie wielu widzów. Jak donosi Nielsen, na przełomie czerwca i maja tego roku „Suits” dało aż 36 proc. wzrost oglądalności w obu bibliotekach - i pobijając rekord oglądalności dla jednego tytułu.
Czytaj także:
W garniturach: serial Suits może powrócić. Co z Meghan Markle?
Warto jednak dodać, że twórca nic nie wie na temat ewentualnych poważnych rozmów, jakie mogłyby być już prowadzone w sprawie tej reanimacji serii. Wypowiedział się natomiast na temat Meghan Markle. Aktorka w 2018 roku zrezygnowała z roli Rachel, jednak scenarzyści pozostawili tej postaci furtkę: bohaterka po prostu wyjechała z miasta. Biorąc pod uwagę ślub artystki z księciem Harrym, ponowny występ jest raczej niewykonalny. "Zakładam, że to po prostu niemożliwe" - skwitował Klein.
Producent dodał, że wciąż utrzymuje kontakt ze wszystkimi aktorami zaangażowanymi do tej pory w "Suits".
Już kiedy kręciliśmy ten serial, tak naprawdę uprawialiśmy bardzo skomplikowany taniec, dogrywając terminy z aktorami i dbając o ich obecność we wszystkich sezonach. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby udało się to powtórzyć w kontynuacji, ale również zachwycony, gdyby jednak do tego doszło. Po tylu latach to moi dobrzy znajomi! Niedawno nawet widzieliśmy się razem na imprezie branżowej. Byli tam twórcy serialu, niektórzy mieli okazję zobaczyć się po raz pierwszy; jedni pracowali tylko przy pierwszych sezonach, inni przy następnych. Ale przyszło też wielu aktorów
- opowiedział Klein.
Biorąc pod uwagę liczne powroty do popularnych niegdyś serii ("Dexter", "Seks w wielkim mieście", "Plotkara"), kontynuacja lub reboot "W garniturach" raczej nikogo nie zdziwi. Tym bardziej, że w przeszłości prowadzono już wiele dyskusji na temat spin-offów. Kto wie?
Było wiele pomysłów na spin-offy, o których głównie po prostu fantazjowaliśmy. Aaron i ja siedzieliśmy i zastanawialiśmy się: "A co z tym? A co z tym?". Wszystkie pomysły obejmowały wzięcie jednej czy dwóch postaci i zrobienie z nimi czegoś osobnego, ale nigdy do tego nie doszło. Oczywiście był też taki z Louisem Littem w roli głównej!
- przyznał producent.
