REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale
  3. VOD

Netflix odpowiada na apel brytyjskiego ministra. Platforma nie zamierza informować, że „The Crown” to fikcja

Netflix odpowiada na apel brytyjskiego ministra. Polityk chciał bowiem, aby platforma postawiła sprawę jasno i informowała użytkowników, że „The Crown” to serial fikcyjny. Serwis nie ma jednak zamiaru tego robić. 

07.12.2020
18:56
netflix the crown odpowiedz minister brytyjski
REKLAMA
REKLAMA

W zeszłym tygodniu brytyjski minister kultury, mediów i sportu w rządzie Borisa Johnsona zaapelował do Netfliksa, aby każdy odcinek „The Crown” opatrzony był informacją, że serial jest fikcją. 4. sezon produkcji rozgrywa się między 1979 rokiem, a końcem lat 80. Przedstawiane w nim wydarzenia wzbudzają niepokój rodziny królewskiej. W obawie, że widzowie wezmą je za fakty, polityk postanowił zająć wspomniane wyżej stanowisko. W rozmowie z  „The Daily Mail” Oliver Dowden powiedział:

To wspaniale wyprodukowane dzieło fikcyjne, więc tak jak w przypadku innych telewizyjnych produkcji, Netflix powinien postawić sprawę jasno i zaznaczyć na początku, że tak właśnie jest. Obawiam się, że bez tego pokolenie widzów, którzy nie żyli w tamtych czasach mogą uznać tę fikcję za fakt.

Netflix odpowiada na apel brytyjskiego ministra

Dowden wystosował też oficjalne pismo do streamingowego giganta w tej sprawie. Netflix postanowił odpowiedzieć. I chociaż korespondencja objęta jest tajemnicą, to platforma wydała specjalne oświadczenie, w którym jasno tłumaczy czemu nie przychyli się do prośby ministra.

Zawsze przedstawialiśmy „The Crown” jako dramat – mamy też zaufanie do naszych użytkowników i wierzymy, że rozumieją, że jest to dzieło fikcyjne oparte na prawdziwych wydarzeniach. W związku z tym nie mam planów – i nie widzimy potrzeby – dodawać takowej informacji – czytamy na łamach Variety.

Diana Spencer w 4. sezonie „The Crown”

4. sezon serialu zadebiutował na platformie Netflix w listopadzie tego roku. Widzowie zaglądają w nim za kulisy relacji między Elżbietą II a Margaret Thatcher i związku księcia Karola z Dianą Spencer zmagającą się z bulimią. Warto wspomnieć, że odcinki, w których poruszony zostaje temat choroby, serwis opatrzył stosownym ostrzeżeniem.

W tym sezonie w Dianę wciela się Emma Corin. Już w kolejnej odsłonie serialu zastąpi ją Elizabeth Debicki. Żeby móc stwierdzić, która aktorka radzi sobie lepiej w tak trudnej roli, przyjdzie nam trochę zaczekać. Według najnowszych przewidywań 5. sezon „The Crown” pojawi się dopiero w 2022 roku.

REKLAMA

Dotychczasowe 4. sezony „The Crown” obejrzycie na platformie Netflix.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA