Kilka dni temu w serwisie YouTube pojawiła się animacja fanowska pokazująca jedną z przygód wiedźmina Geralta. Zobaczcie „The Witcher: Zeugul Contract”.
O wielkości danego dzieła stanowią również inicjatywy fanów. Im większa popularność bohatera, historii czy świata, tym więcej znaleźć możemy fanowskich grafik, opowiadań, komiksów i filmów. Stworzony przez Andrzeja Sapkowskiego świat i rozpropagowany przez CD Projekt Red bohater są u szczytu swojej popularności.
Dość powiedzieć, że już 20 grudnia zadebiutuje 1. sezon serialu Netfliksa „The Witcher”.
Wydawane są komiksy, cały czas żyje gra karciana „Gwint”, a „Wiedźmin 3: Dziki Gon” niedawno trafił na Switcha. Nie dziwi więc, że za własne adaptacje wzięli się również fani. I, musze przyznać, że znaczna część tych projektów robi na mnie niesamowicie dobre wrażenie. Świetnym przykładem jest polska produkcja „Pół wieku poezji później”, która zadebiutuje już 30 listopada.
„The Witcher: Zeugul Contract” to animacja, która snuje krótką i dość banalną opowieść o Geralcie. W zasadzie tytuł mówi wszystko i fabularnie, cóż, nie ma tu prawie nic interesującego. Ktoś złośliwie, ale też - nie ukrywam - słusznie mógłby zapytać, dlaczego w takim razie o tym piszę? Po prostu spójrzcie na tę animację!
„The Witcher: Zeugul Contract” - film animowany o wiedźminie.
Animacja przygotowana przez kanał Mercenary Camp wygląda naprawdę rewelacyjnie. Kreska jest może prosta, narracja wizualna poprowadzona jest w dość sztampowy, banalny sposób, ale narysowana jest naprawdę fenomenalnie. Zachwyca mnie zwłaszcza wizualna strona potwora, z którym musi mierzyć się Geralt. Zeugul jest groźny, brutalny i przede wszystkim cudownie umowny.