Tom Hardy przeszedł metamorfozę do filmu „Capone”. Tak wygląda aktor w pełnej charakteryzacji
W zwiastunie „Capone'a” mogliśmy już zobaczyć, jak w tytułowej roli prezentuje się Tom Hardy. Teraz w pełni możemy podziwiać pracę hollywoodzkich charakteryzatorów na zdjęciu aktora, którym podzielił się na swoim Instagramie fotograf Greg Williams.
Postać Ala Capone przez wiele lat fascynowała hollywoodzkich twórców. Życie słynnego gangstera w ostatnim czasie nieco straciło ze swojego komercyjnego potencjału, przez co można było zobaczyć jego kolejne wcielenia głównie na małym ekranie, w pojedynczych odcinkach różnych seriali. Teraz po biografię przestępcy sięgnął Josh Trank, który wcześniej wyreżyserował „Kronikę” i „Fantastyczną Czwórkę”.
Pierwsze informacje na temat nowej biografii Capone’a pojawiły się już w 2018 roku.
Wtedy film miał nosić tytuł „Fonzo”. Z tego pomysłu jednak zrezygnowano i zdecydowano się na bardziej oczywistą nazwę, czyli „Capone”. I chociaż twórcy wciąż mają nadzieję, że ich produkcja trafi na ekrany kin, już niedługo zadebiutuje najpierw w serwisach VOD.
Datę premiery internetowej ujawniono przy okazji publikacji pełnego zwiastuna „Capone’a” jakieś dwa tygodnie temu. Film trafi na VOD już 12 maja 2020 roku. Tymczasem słynny fotograf gwiazd Greg Williams podzielił się w swoich mediach społecznościowych zdjęciem odtwórcy tytułowej roli w pełnym makijażu.
Tom Hardy jest tu nie do poznania. Jego twarz została odpowiednio postarzona. Nieco kłóci się to ze znanym wizerunkiem gangstera, który w latach 20 i 30 trząsł całym chicagowskim półświatkiem. W przeciwieństwie do wielu innych biografii mafijnego bossa, „Capone” ma skupiać się na ostatnich latach jego życia, kiedy ze względów zdrowotnych został zwolniony z więzienia i cierpiał we własnej posiadłości ze względu na demencję i prześladowały go demony przeszłości.
Podobnie jak po premierze zwiastuna, tak i tym razem nie zabrakło głosów krytyki dotyczących wyglądu Hardy’ego.
W zagranicznych mediach, jak chociażby na stronie TMZ, pojawiają się artykuły, wedle których Hardy zupełnie nie przypomina pierwowzoru postaci, w jaką się wciela. I nawet jeśli nagłówki grzmią, że „To nie jest Al Capone”, trudno przecież nie zachwycić się metamorfozą aktora, za którą odpowiadają hollywoodzcy charakteryzatorzy.
Oprócz Toma Hardy’ego w głównej roli, na ekranie zobaczymy m.in. Kyle’a MacLachlana, Lindę Cardellini, Jacka Lowdena, Matta Dillona i Neala Brennana.