Gwiazdy filmowe zarówno przynoszą swoim udziałem w danych produkcjach zyski, jak i koszty - za darmo w końcu nie grają. Przedstawiamy 15 aktorów, którzy obecnie cieszą się mianem najlepiej zarabiających.

Forbes opublikował listę najlepiej zarabiających obecnie aktorów. W niektórych przypadkach ciężko o większe zaskoczenia, pośród poniższych nazwisk ciężko dostrzec jakieś młode gwiazdy, znane niemal wyłącznie pokoleniu młodych odbiorców. Doświadczenie i jakość miesza się tu ze zdolnością do wybierania dochodowych projektów. Oto 15 aktorów z najgrubszymi portfelami w Hollywood.
Najlepiej zarabiający aktorzy - TOP 15
15. Matt Damon - 23 mln $
Zestawienie otwiera aktor, któremu przeleciała obok nosa rola w jednym z najbardziej kasowych filmów w historii - mowa rzecz jasna o "Avatarze". Matt Damon wie gdzie czas i talent włożyć: oprócz niezmiennie silnej współpracy producenckiej z przyjacielem, Benem Affleckiem, od paru lat ma porządną aktorską passę ("Air", "Oppenheimer"), którą zapewne przedłuży nolanowska "Odyseja".
14. Mark Wahlberg - 23 mln $
Nie będę kłamał - jakoś nigdy nie byłem wielkim fanem tego pana. W zasadzie poza "Infiltracją", "Fighterem", przegiętym "Tedem" czy odjechaną kreacją w ostatnim filmie Mela Gibsona, nie przypominam sobie więcej jego kreacji, które by mnie uwiodły. Uwodzą jednak ludzi z projektów, w które się angażuje i - jak widać - całkiem dobrze na tym wychodzi.
13. Jason Statham - 24 mln $
Filmy z tym aktorem mają już tak naprawdę własne uniwersum, nazwijmy je dla porządku - Stathamverse. Polega ono na dość prostym schemacie: aktor wciela się w byłego agenta/żołnierza, który sobie jakoś radzi w odseparowaniu od świata, ale ktoś atakuje bliskie mu osoby, więc bohater Stathama spuszcza mu łomot, przy okazji odkrywając szeroki spisek. Nawet jeśli jest to przegrzane (a jest), to wciąż się sprzedaje.
12. Channing Tatum - 24 mln $
Z Tatumem jest ostatnio trochę tak jak z Sandlerem - długo utwardzał swoją pozycję szczerze zabawnego mięśniaka, aż w ubiegłym roku zamknął krytykom usta swoimi dwiema, zgoła odmiennymi tonalnie kreacjami w "Zabierz mnie na Księżyc" czy zwłaszcza w reżyserskim debiucie Zoe Kravitz, "Mrugnij dwa razy".
11. Mariska Hargitay - 25 mln $
Nie zdarza mi się pisać o kimś, kogo praktycznie nie znam, ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Aktorka od wielu lat wciela się w rolę detektyw Olivii Benson w serialu "Prawo i porządek: Sekcja specjalna". Wystąpiła w 550 odcinkach, za każdy zarabiając 750 tysięcy dolarów. Sporo.
10. Will Smith - 26 mln $
Po słynnym incydencie na Oscarach aktor ma na koncie dość mało dużych i dobrych produkcji. Do pierwszej z wymienionych należy jednak zeszłoroczne "Bad Boys 4", w którym Smith znów wcielił się w Mike'a Lowreya. Film zarobił ponad 400 mln dolarów, także niewątpliwie część z zysków powędrowała do Smitha, piastującego również funkcję producenta filmu.
9. Adam Sandler - 26 mln $
Jeśli ktoś by mnie poprosił o wymienienie aktora, który w udany sposób wychodzi z długo zamkniętej szufladki, to właśnie on. Sandler nigdy nie zapomniał jak się robi pieniądze, ale w ostatnich latach ("Nieoszlifowane diamenty", "Rzut życia", "Astronauta") rozwinął swój nieco uśpiony potencjał do kina dramatycznego. Wkrótce zagra w "Farciarzu Gilmore 2", także zapewne znów będzie się dobrze bawił i nieźle zarobi.
8. Nicole Kidman - 31 mln $
Aktorka zdecydowanie nie ma na co narzekać, jeśli chodzi o liczebność projektów. W ostatnim czasie ma na koncie występy w "Parze idealnej", "Lioness", nie mówiąc już o hitowym thrillerze erotycznym "Babygirl", w którym zagrała główną rolę, czy świeżo dostępnym na Prime Video, acz różnie ocenianym "Holland".
7. George Clooney - 31 mln $
Weteran kina, który lubi brać się za reżyserkę. Powyższa kwota skapnęła jednak w znacznej większości dzięki wspólnemu projektowi z Bradem Pittem, "Samotnym wilkom". Clooney wciela się tam w jednego z płatnych zabójców, który zostaje wysłany, by posprzątać niewygodne sprawy swojej zleceniodawczyni. Mimo tego, że nie jest już raczej czołowym nazwiskiem współczesnego kina, wie jak robić pieniądze i przy okazji niezłe kino.
6. Brad Pitt - 32 mln $
Portfel tego aktora jest niemałych rozmiarów po "Samotnych wilkach" dostępnych na Apple, ale zapewnie wkrótce stanie się grubszy - wkrótce do kin wejdzie "F1" z jego udziałem, a niedługo potem ma ruszyć produkcja kolejnego filmu z uniwersum "Pewnego razu...w Hollywood", gdzie Pitt pod czujnym okiem reżyserującego Finchera i piszącego scenariusz Tarantino wcieli się po raz drugi w Cliffa Bootha. Zapłaciłbym już teraz, gdybym miał jak.
5. Hugh Jackman - 50 mln $
Był pyskaty najemnik, jest i Wolverine. Jackman dokonał jednego z najefektowniejszych powrotów do ikonicznej roli, a jego chemia z Reynoldsem tylko w tym pomogła. Zresztą - to po prostu fantastyczny, niezwykle wszechstronny aktor, doskonale odnajdujący się w mrocznym kinie, jak i - a może przede wszystkim - w musicalu (jak chociażby wspaniały "Król rozrywki"). Na horyzoncie jawi się film, w którym zagra Robin Hooda, także trzymam kciuki.
4. Jerry Seinfeld - 60 mln $
Legendarny amerykański satyryk, który od ponad 40 lat jest aktywny, oprócz dłuigiej kariery może się też poszczycić solidnymi zapasami finansowymi. Ostatnim filmem z jego udziałem był średnio udane "Bez lukru", ale biorąc pod uwagę dorobek, Seinfeld chyba już nic nie musi.
3. Kevin Hart - 81 mln $
Aktor o przedziwnej karierze - potrafiący zarówno zagrać przeciętnie w kompletnie położonych wysokobudżetowych produkcjach ("Borderlands"), a równocześnie dać świetny, wzruszający występ w niezbyt wypromowanym netfliksowskim "Ojcostwie". Johnson i Hart to świetnie dopełniający się w życiu prywatnym duet, ale komik pracuje na siebie na dużym ekranie. Jak widać, z korzyściami.
2. Ryan Reynolds - 85 mln $
Nie ma co ukrywać - ten gość wie jak się ustawić. Za zasobność jego portfela w ostatnim czasie zapewne najmocniej odpowiada "Deadpool & Wolverine", gdzie Reynolds oprócz grania głównej roli pełnił funkcję koproducenta, miał też swój udział w scenariuszu. Ostatnio zanotował też udział w animacji "If", jednak zdaje się, że to dzięki roli Pyskatego Najemnika aktor przynosi sobie największe zyski.
1. Dwayne Johnson - 88 mln $
Lata lecą, a popularność 52-letniego The Rocka jest niezmiennie silna niczym (hehe, bo wiecie) skała. Johnson z pewnością nie narzeka na brak czasu i zajęć - niedawno zakończyły się zdjęcia do najnowszego filmu z jego udziałem, "The Smashing Machine", w którym wcieli się w Marka Kerra. Ostatnio ogłoszono też, że zagra u Scorsesego w jego najnowszym kryminale, nie mówiąc już o "Vaianie" w wersji live-action. Ma co robić i ma co zarabiać.
Więcej TOP-ek przeczytacie na Spider's Web: