Gdzie jest krzyż w teledysku do „Pali się” zespołu Tulia? Wyjaśniamy, o co chodzi z ocenzurowanym klipem na Eurowizję
Sytuacja kuriozalna, ale organizatorzy tegorocznej Eurowizji postanowili ocenzurować teledysk polskiego reprezentanta. Poszło o krzyż widoczny w obrazku do Pali się (Fire of Love).
Wiemy jakim utworem Tulia będzie w Tel Awiwie próbować zwyciężyć 64. Konkurs Piosenki Eurowizji. W oryginalnym teledysku pojawiał się przydrożny krzyż, który jednak został usunięty z kipu do polsko-angielskojęzycznej wersji kompozycji. Poniżej znajduje się wideo z końca 2018 roku w pierwotnej formie.
Interesujący nas kadr pojawia się w 11 sekundzie:
Tu zaś można obejrzeć teledysk do utworu w wersji eurowizyjnej:
Fakt usunięcia krzyża z klipu do Pali się (Fire of Love) nie umknął uwadze internautów, a także mediów.
Początkowo sądzono, że przyczyną tego jest decyzja Telewizji Polskiej, ale jest zupełnie inaczej. Chodzi o wymogi stawiane przez regulamin Eurowizji. Portal Plejada.pl skontaktował się z agentką grupy:
Wspomniany zapis w regulaminie brzmi dokładnie:
Sprawa jest o tyle kuriozalna, że przecież Eurowizja stawia na ukazanie lokalności danego reprezentanta i kraju, z którego pochodzi.
Z pewnością wszyscy kojarzą materiały wyświetlane podczas finału konkursu, w których przedstawiany jest artysta. Możemy wówczas dowiedzieć się kilku faktów na jego temat, ale także poznać bardziej kulturę jego kraju.
Muzyka Tulii jest silnie osadzona w folkowej estetyce. Artystki występują w ludowych strojach, zaś krzyż w Pali się (Fire of Love) nie ma raczej na celu niesienia religijnej symboliki. Wpisuje się jedynie w prowincjonalny krajobraz Polski, jak i w tradycję kraju oraz piosenki ludowej jako takiej. Być może to zbyt daleko idące wnioski, ale nie można też wykluczyć, że w tym roku Eurowizja jest wyczulona na kwestie religijne bardziej niż kiedykolwiek. Finał będzie miał przecież miejsce w Izraelu. Co prawda regulamin jest narzucony odgórnie i państwo będące gospodarzem nie ma na niego wpływu, ale być może w celu uniknięcia jakichkolwiek tarć spowodowanych tym delikatnym tematem, eurowizyjni decydenci zwracają uwagę na każdy szczegół.
Zespół Tulia wystąpi 14 maja w pierwszym półfinale konkursu. O awans do finału zawalczy z przedstawicielami: Słowenii, Białorusi, Czech, Czarnogóry, Cypru Serbii, Finlandii, Węgier, Estonii, Portugalii, San Marino, Islandii, Gruzji, Australii, Belgii, Ukrainy i Grecji.